Niestety po latach opera została zapomniana, a część rękopisów zaginęła podczas wojennej zawieruchy. Dyrygentka Marta Kluczyńska zainteresowała się dziełem i udało jej się dotrzeć do zaginionej partytury opery. Zapomniana opera Henryka Jareckiego zabrzmi po raz pierwszy od 1893 roku.
Sięgnęłam po dzieło tego kompozytora z końca XIX w., ponieważ jest to najmniej znany nam okres, jeśli chodzi o polską literaturę operową. Pamiętamy Moniuszkę, potem długo nic… aż wreszcie twórczość kompozytorów już z XX wieku. Niesłusznie uznaje się, że partytury wielu dzieł z tego okresu za zaginione. Trzeba zatem je odkrywać na nowo. W „Barbarze” słyszymy echa muzyki mistrza Moniuszki: mazurki, polonezy i mazury, a sam Jarecki uznał ją za swoje ulubione dzieło. Premiera już 13 marca br.
Marta Kluczyńska
Jarecki był kompozytorem, dyrygentem i pedagogiem, ulubionym uczniem Stanisława Moniuszki w warszawskim Instytucie Muzycznym. Od 1874 roku aż do śmierci działał we Lwowie, najpierw jako pierwszy dyrygent, a po kilku latach dyrektor teatru ufundowanego przez polskiego hrabiego, Stanisława Skarbka.
Jarecki wprowadził do repertuaru muzykę polską, m.in. Widma i Straszny dwór Moniuszki, opery Władysława Żeleńskiego – Konrad Wallenrod i Goplana (od 2016 roku w repertuarze Teatru Wielkiego - Opery Narodowej), ale też polskie prawykonania oper Richarda Wagnera.
Dla sceny lwowskiej kompozytor tworzył też własne dzieła sceniczne (Jadwiga, królowa Polski, Odprawa posłów greckich, Powrót taty), wpisując się nimi w narodowy nurt „wielkiej opery doby pomoniuszkowskiej”. Jego wyznacznikiem było sięganie po tematykę historyczną i czerpanie ze skarbca polskiej literatury romantycznej. Jednocześnie Jarecki pozostawał pod wpływem koncepcji Richarda Wagnera – w swoich operach wprowadzał m.in. motywy przewodnie prezentowane w krótkich wstępach orkiestrowych, co konserwatywni krytycy poczytywali mu za złe. Natomiast polski ton w jego operach tworzą ustępy taneczne oparte na rytmach mazura, poloneza i krakowiaka.
Podstawą trzeciej opery Henryka Jareckiego był trzyaktowy dramat z epilogiem Barbara, jeszcze Gasztołdowa żona Dominika Magnuszewskiego. Autorem libretta jest Adolf Kiczman. Utwór powstał w 1893 roku i pod koniec XIX cieszył się ogromną popularnością we Lwowie. Historia pięknej i nieszczęśliwej królowej cieszy się od lat niezmienną popularnością.
Ten atrakcyjny temat stał się pożywką dla XX-wiecznej kinematografii – przed wojną powstał film historyczny Józefa Lejtesa Barbara Radziwiłłówna z Jadwigą Smosarską w roli tytułowej, w latach 80. – produkcje Janusza Majewskiego: serial Królowa Bona i film Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny.
Na scenie usłyszymy Izabelę Matułę w roli Barbary Radziwiłłówny, Monikę Ledzion-Porczyńską jako Królową Bonę, Łukasza Załęskiego w roli Zygmunta Augusta oraz Szymona Mechlińskiego jako Gasztołda, a także innych artystów znanych dobrze widowni Teatru Wielkiego.
Towarzyszył im będzie chór i orkiestra TW-ON. Kierownictwo muzyczne obejmie Marta Kluczyńska. Uzupełnieniem muzycznej historii o Barbarze będą projekcje autorstwa Jędrzeja Bączyka.
Zapraszamy na premierę wersji koncertowej opery 13 marca o godzinie 18.00.
PATRON MEDIALNY - Program 2 Polskiego Radia