Wraz z 21. odsłoną Festiwal, cieszący się powszechnie opinią znakomitej imprezy jazzowej, wchodzi na jeszcze wyższą, jeszcze bardziej dynamiczna orbitę, a tym samym definiuje na nowo kształt i formułę prezentowania muzyki synkopowanej w Polsce.
Program tegorocznej Zadymki przedstawia się olśniewająco. Nietrudno zauważyć, że wypełniają go głównie premierowe projekty, zamówione przez organizatorów u największych gwiazd polskiego i światowego jazzu.
Już pierwszego dnia czeka nas doniosłe wydarzenie – koncert Kwartetu genialnego saksofonisty Branforda Marsalisa (z Joey’em Calderazzo, Erikiem Revisem i Justinem Faulknerem). Tuż po nim zagra niemiecka, mocno zakręcona formacja Three Fall z wokalistką Melane Nkounkolo; wieczór zakończy set holenderskiego didżeja Martijna Barkhuisa, bardziej znanego jako DJ Maestro.
Następnego dnia odbędzie się koncert grupy Piotr Schmidt Quartet (projekt „Tribute to Tomasz Stańko”). 4 marca wystąpi Dorota i Henryk Miśkiewicz oraz zaproszeni goście (m.in. Jan Ptaszyn Wróblewski, Marcin Wasilewski, Marek Napiórkowski), którzy przedstawią premierowy program z utworami autorstwa głównych bohaterów wieczoru.
Trzeciego dnia imprezy Festiwal przeniesie się 300 metrów pod ziemię – w kopalni Guido posłuchamy najnowszego, stworzonego na zamówienie organizatorów Zadymki projektu Michała Urbaniaka „Urbanator Śląski”, łączącego jazz z tradycyjną muzyką regionu.
6 marca zagra Paweł Kaczmaczyk (materiał z płyty „Tatra”) oraz gwiazda jazzowych skrzypiec Regina Carter ze słowackim AMC Trio.
W czwartek (7 marca) będziemy słuchać Kwintetu Wojtka Mazolewskiego (utwory z albumu „Polka”) i grupy legendarnego trębacza USA Toma Harrella.
8 marca wystąpi Pat Metheny Trio (Darek Oleszkiewicz, Jonathan Barber).
W tym roku Metheny będzie pełnić rolę Artist-in-Residence festiwalu. Poprowadzi mistrzowskie warsztaty gitarowe i zagra podczas koncertu finałowego w NOSPR w Katowicach. W programie znajdą się orkiestrowe wersje utworów, pochodzących z płyty artysty „Beyond the Missouri Sky”. Będzie to światowa premiera tego projektu, który został przygotowany specjalnie na finał Festiwalu. Na Szyndzielni (9.03) fanów rozkręci energetyczne granie Wojtka Mazolewskiego z młodymi muzykami z Czech i Słowacji.
Będzie zatem kolorowo, wielostylistycznie, ambitnie i na luzie, na pewno każdy fan znajdzie coś dla siebie.