Anna Winnickaja i jej Brahms

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2014 08:50
We wtorkowej "Filharmonii Dwójki" posłuchamy koncertu młodej i niezwykle ekspresyjnej rosyjskiej pianistki Anny Winnickai. W repertuarze Koncert fortepianowy Brahmsa i "Reńska" Symfonia Schumanna.
Anna Winnickaja
Anna WinnickajaFoto: Gela Megrelidze/materiały prasowe

I Koncert fortepianowy Johannesa Brahmsa powstawał stosunkowo długo i nie bez rozterek. Materiał pierwszej części zaplanowany był jako fragment symfonii, lecz kompozytor uznał, że nie jest jeszcze gotowy do napisania dzieła w tym gatunku, a to z powodu niedostatecznego - jego zdaniem - opanowania niuansów orkiestracji. Nie udała się też próba wykorzystania materiału w sonacie na dwa fortepiany. Wreszcie, ponoć pod wpływem snu, dzieło przybrało postać koncertu fortepianowego.

Struktura utworu zachowuje wiele z pierwotnej, symfonicznej koncepcji. Partia fortepianu jest wirtuozowska i trudna, ale to nie popis solisty wysuwa się na czoło. Fortepian i orkiestra traktowane są równorzędnie, a niektóre tematy w ogóle nie pojawiają się w partii fortepianu (na przykład trzeci temat ronda).
Zaprasza Róża Światczyńska.

Program:

Johannes Brahms  I Koncert fortepianowy d-moll  op. 15;
Robert Schumann III Symfonia Es-dur op. 97 “Reńska”

wyk. Anna Winnickaja – fortepian, Rundfunk-Sinfonie Orchester Berlin, dyr.  Marek Janowski
(23.12.2013, Filharmonia Berlińska)

29 kwietnia (wtorek), godz. 19.30-21.30

bch/jp

Zobacz więcej na temat: Johannes Brahms
Czytaj także

Marcel Pérès: Grecy dla starożytnych Egipcjan byli jak amerykańscy turyści

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2014 20:00
- W muzyce średniowiecznej szukamy śladów antyku; wierzymy, że jakaś nieprzerwana od tamtych czasów tradycja została zachowana. Można iść dalej tym tropem i pytać o ślady dawniejszych kultur w zabytkach starożytności – mówi wybitny francuski artysta i badacz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Christina Pluhar: po Monteverdim niewiele już wymyślono...

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2014 22:00
- Czy w wykonawstwie muzyki dawnej jest jakaś granica, której nie powinno się przekraczać? Nie wiem - powiedziała Klaudii Baranowskiej szefowa słynnej L’Arpeggiaty.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Boreyko: Czwarta Symfonia Góreckiego nie stanowi przedłużenia Trzeciej

Ostatnia aktualizacja: 22.04.2014 18:00
- W tej partyturze widzę raczej wpływy Drugiej Symfonii, "Beatus Vir", "Małego requiem". W pewnym sensie Górecki dokonał tu syntezy technik z różnych okresów twórczości - mówił jeszcze przed premierą "Czwartej" znakomity dyrygent
rozwiń zwiń