"Dziadek do orzechów" z Luksemburga

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2014 12:00
Suita z najpopularniejszego być może baletu zabrzmiała na sierpniowym koncercie Luxembourg Philharmonic Orchestra.
Piotr Czajkowski, portret autorstwa Nikolaia Kuznetsova
Piotr Czajkowski, portret autorstwa Nikolaia KuznetsovaFoto: BG-Gallery.ru/Wikipedia/domena publiczna

"Dziadek do orzechów" to pełen fantazji i niezwykłych zdarzeń balet Piotra Czajkowskiego, składający się z szeregu obrazów, które przyśniły się małej dziewczynce - Klarze - pod wpływem gwiazdkowych prezentów i Wigilii spędzonej w gronie rodzinnym. Gdy Klara zasypia, zabawki ożywają, a dziewczynka, jej krewni i przyjaciele przenoszą się do magicznej krainy...

Baśń o "Dziadku do Orzechów i Królu Myszy" napisał w 1816 roku niemiecki poeta, pisarz, muzyk i malarz w jednej osobie E.T.A. Hoffmann. Jej francuska adaptacja pióra Aleksandra Dumasa-ojca zainspirowała twórców w Teatrze Maryjskim w Petersburgu. Baletowy kształt baśni powstał w wyobraźni ojca rosyjskiej szkoły tańca Mariusa Petipy, skomponowanie muzyki powierzono Piotrowi Czajkowskiemu - po sukcesie jego „Śpiącej królewny”, także w układzie sławnego choreografa. Premiera "Dziadka" odbyła się w 1892 roku. Piękna, efektowna muzyka Czajkowskiego stała się natchnieniem dla kolejnych pokoleń artystów baletu.

***

Program:

Franz von Suppe Uwertura "Chłop i poeta"; Johann Strauss II Opowieści Lasku Wiedeńskiego op.325; Antonin Dvorak Tańce słowiańskie (wybór); Piotr Czajkowski Dziadek do orzechów op.71a (suita koncertowa); Johannes Brahms Tańce węgierskie (wybór)

Wyk. Luxembourg Philharmonic Orchestra, dyr. Emmanuel Krivine

(Luxemburg, 08.01.2014)

Na retransmisję sierpniowego koncertu w "Filharmonii Dwójki" zaprasza Przemysław Psikuta. Audycja we wtorek (30.12) w godz. 19.00-21.30.

mm/bch

Czytaj także

Piotr Czajkowski – pierwszorzędny kompozytor drugorzędny?

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2014 15:07
O rosyjskim kompozytorze wiemy niby wszystko: że nie był nowatorem i że zdarzało mu się pisać pod publiczkę, co w żadnym stopniu nie umniejsza jego kunsztu w dziedzinie melodyki i instrumentacji. Wciąż jednak nie ma zgody w jednej kwestii: geniusz czy grafoman?
rozwiń zwiń