- Zwykle muzycy orkiestry znają świetnie partię swoją, ale też solisty. Dyrygent powinien tylko kontrolować, by nic złego się nie stało, i nie zakłócać relacji pomiędzy muzykami. Nie ma nic piękniejszego niż stanąć na podium i nie naruszać układu solista-orkiestra - opowiadał dyrygent, który wraz z Polską Orkiestrą Radiową oraz Jakubem Jakowiczem wykonał m.in. Koncert skrzypcowy nr 1 fis-moll Henryka Wieniawskiego.
A dlaczego to popularne dzieło jest tak rzadko grywane? I co łączy Ludomira Różyckiego ze Stańczykiem?
***
Rozmawiała: Beata Stylińska
Gość: Jakub Jakowicz (skrzypek), Marek Pijarowski (dyrygent)
Data emisji: 22.05.2016
Godzina emisji: 19.50
Materiał wyemitowano w audycji "Filharmonia Dwójki"
mm/mc