V Symfonia. Mahler zapomina o rutynie

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2017 15:23
W "Filharmonii Dwójki" nadamy kopenhaski koncert, podczas którego Duńska Narodowa Orkiestra Symfoniczna wykonała m.in. jedną z wielkich Mahlerowskich symfonii.
Gustav Mahler, graffiti w chorwackiej Opatii, 2013 r.
Gustav Mahler, graffiti w chorwackiej Opatii, 2013 r. Foto: Bokic Bojan /Shutterstock.com

Mahler 1200.jpg
Antoni Wit i jego Mahler

"Piąta ukończona - musiałem przeorkiestrować ją prawie zupełnie. Trudno uwierzyć, że w tym czasie mogłem znów pisać jak debiutant, jakbym kompletnie zapomniał rutynę pierwszych czterech symfonii. Zupełnie nowy styl wymaga nowej techniki" (G. Mahler, z listu do Georga Göhlera - 8 lutego 1911)

Jak mówił niegdyś w Dwójce Christian Arming, V Symfonia uważana jest za swoiste "per aspera ad astra" Mahlera, jego "od mroku do światła". Dyrygent wyjaśniał, że mimo żałobnego charakteru dzieło to nie jest opowieścią o śmierci. - U Mahlera śmierć prowadzi do finału o bardzo optymistycznym wydźwięku.

Kopenhaski koncert, który odtworzymy w piątkowy wieczór, poprowadził hiszpański dyrygent Juanjo Mena. Duńskiej Narodowej Orkiestrze Symfonicznej towarzyszyła wielka rosyjska pianistka Elisabeth Leonskaja.

Program:

Ludwig van Beethoven IV Koncert fortepianowy G-dur op. 58, Gustav Mahler V Symfonia cis-moll

wyk. Duńska Narodowa Orkiestra Symfoniczna, dyr. Juanjo Mena, Elisabeth Leonskaja - fortepian (Kopenhaga, Sala Koncertowa Radia Duńskiego,15.09.2016)

***

Na "Filharmonię Dwójki" w piątek (17.03) w godz. 19.30-21.30 zaprasza Marek Zwyrzykowski

jp/bch

Zobacz więcej na temat: Gustav Mahler Dania koncert
Czytaj także

Christian Arming o V Symfonii Mahlera

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2016 19:00
- Piąta symfonia uważana jest za swoiste per aspera ad astra, od mroku do światła - opowiadał w Dwójce austriacki dyrygent.
rozwiń zwiń