Piotr Anderszewski: z Bartókiem mam zawsze niepokój pamięciowy

- Nie mam tego z żadnym innym kompozytorem. U Bartóka nawet jak ta faktura jest przejrzysta, to jest niepewność, w jakim kierunku to wszystko idzie - mówił w Dwójce wybitny pianista.

Piotr Anderszewski

Foto: PAP/Michal Dolezal

Piotr Anderszewski wystąpił podczas koncertu inaugurującego sezon artystyczny Filharmonii Narodowej. Pianista uświetnił to wydarzenie wykonaniem III Koncertu fortepianowego Béli Bartóka. Muzyk wyznał, że od ponad dwudziestu lat regularnie wraca do tego utworu. - Kosztuje mnie to stosunkowo mało emocjonalnie, choć jest to dzieło genialne, ale mimo wszystko jest bardziej proste niż twórczość Beethovena.

Wirtuoz podkreślił, że choć Bartók jest mu bliski ze względu na węgierskie korzenie, to nie ma klucza do tego kompozytora. - To twórca, którego zbyt dobrze nie znam. Nie jest to muzyka, która jest mi bliska duchowo.

Piotr Anderszewski opowiedział też o relacji fortepianu i orkiestry w koncercie Bartóka. Artysta mówił ponadto o różnicach związanych występowaniem dla publiczności złożonej z osób mu bliskich i anonimowych oraz o obciążeniach towarzyszących koncertom transmitowanym i nagrywanym.

***

Rozmawiała: Magdalena Łoś

Gość: Piotr Anderszewski (pianista)

Data emisji: 5.10.2019

Godzina emisji: 18.55

Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".

bch