Prof. Krzysztof Jakowicz: wciąż próbuję podążać śladami geniuszy
W "Zapiskach ze współczesności" artysta opowiadał o edukacji u znakomitych mistrzów: prof. Tadeusza Wrońskiego w warszawskiej Wyższej Szkole Muzycznej oraz u Josefa Gingolda i Janosa Starkera w Indiana University w Bloomington w Stanach Zjednoczonych.
- Miałem 26 lat, dostałem stypendium i wyjechałem. Słabo znałem angielski. Po pierwszym miesiącu bardzo ciężko zachorowałem, miałem pęknięty wrzód dwunastnicy i wylądowałem w szpitalu. Poznałem wtedy wspaniałych ludzi. Prof. Gingold od razu chciał zorganizować dla mnie koncert, żeby zebrać pieniądze. Znaleźli się też koledzy, którzy chcieli uczestniczyć w tym koncercie. No i lekarz, dr Robinson, mną się zajął i całkowicie mnie wyleczył. Do dziś ze sobą korespondujemy - wspominał Krzysztof Jakowicz.
W Dwójkowym cyklu skrzypek, kameralista i pedagog mówił też m.in. o swoich sukcesach na konkursach w Wiedniu i Poznaniu i występach w prestiżowych salach koncertowych. Dzielił się refleksjami związanymi z pracą ze znakomitymi dyrygentami i swą pracą pedagogiczną na warszawskiej uczelni. Opowiadał także o swoim dzieciństwie, które przypadło na lata wojny, przyjaciołach i rodzinie.
***
Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności
Przygotowała: Anna Skulska
Gość: Krzysztof Jakowicz (skrzypek, kameralista, pedagog)
Data emisji: 30.09-4.10.2019
Godzina emisji: 12.45
pg/mko