Rossen Gergov: u dyrygenta najważniejsza jest osobowość i pokora

Ostatnia aktualizacja: 15.11.2019 18:09
- Teraz aspekt społeczny muzykowania jest być może nawet ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej - mówił w Dwójce ceniony bułgarski dyrygent, który poprowadził koncert otwarcia na festiwalu Eufonie.
Audio
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Stokkete/Shutterstock

- Dyrygentura to nie tylko zawód, to specyficzny styl życia, który pokochałem, ale który jest bardzo wymagający - wyznał w audycji Rossen Gergov. Bułgarski mistrz batuty dyrygenckie szlify zdobywał m.in. u mistrzów tego fachu: Leopolda Hagera i Seiji Ozawy. Maestro wspominał, że ogromną zaletą tego pierwszego była możliwość podpatrywania go przy pracy. - Bardzo ważne było to, że kiedy Hager prowadził lekcje, kontynuował też ożywioną działalność dyrygencką, dzięki czemu mogliśmy na bieżąco dyskutować o konkretnych wykonaniach. 

Z kolei Seiji Ozawa zrobił wrażenie na Rossenie Gergovie swoją pracowitością. - Pamiętam taką zabawną sytuację: Ozawa prowadził Koncert na orkiestrę Bartoka i sposób w jaki to robił, absolutnie mnie urzekł – kierował orkiestrą tak, że każdy instrumentalista wiedział dokładnie co ma robić. Zapytałem więc, jak to osiągnął. Spodziewałem się informacji o jakiejś specjalnej technice, skomplikowanych ruchach… ale on odpowiedział prosto: dużo się uczę. I trzeba przyznać, że ma absolutną rację – w tym zawodzie nie ma jakichś tajemnych sztuczek, ważne jest doświadczenie i ciężka praca.

W audycji Rossen Gergov mówił m.in. o programie koncertu otwarcia II Międzynarodowego Festiwal Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie oraz o swoich planach.

***

Rozmawiała: Milena Gąsienica

Gość: Rossen Gergov (dyrygent)

Data emisji: 15.11.2019

Materiał został wyemitowany w audycji "Filharmonia Dwójki".

bch


Czytaj także

Fabio Biondi: trzeba opowiedzieć prawdziwą historię "Korsarza"

Ostatnia aktualizacja: 25.08.2019 13:15
- Co prawda każdy ma możliwość przeczytać co nieco na Wikipedii, czy innym portalu, ale to wszystko są wiadomości bardzo fragmentaryczne. Może nie nieprawdziwe, ale na pewno nie dokładne - mówił w Dwójce dyrygent, który poprowadził wykonanie opery Verdiego na festiwalu "Chopin i jego Europa".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Festiwal BBC Proms w Dwójce. Sakari Oramo tłumaczy Sibeliusa

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2019 15:45
- Proszę zauważyć, jak wyjątkowy zabieg zastosował Sibelius – nie skojarzył łabędzi z brzmieniem oboju, czy innego instrumentu bliższego odgłosom, jakie wydają ptaki. Sięgnął po rogi i moim zdaniem to najlepsze, co mógł zrobić - mówił w Dwójce fiński dyrygent o V Symfonii swojego rodaka.
rozwiń zwiń