Symfonia losu Ludwiga van Beethovena

Ostatnia aktualizacja: 16.05.2011 14:38
We wtorkowy wieczór nieśmiertelne dzieło Ludwiga van Beethovena usłyszymy w wykonaniu Filharmoników Wiedeńskich.
Słynną "Piątą" komponował Beethoven równolegle z pogodną "Czwartą", którą również usłyszymy w dzisiejszym programie. Tworzenie tego dzieła było trudne, zabrało cztery długie lata. Powstało jednak arcydzieło, obwołane już przez pierwszych słuchaczy jednym z najważniejszych dzieł epoki.
Niezwykłą kondensację muzycznego wyrazu osiągnął Beethoven dzięki oparciu wszystkich części dzieła na wyjściowym motywie (zwanym motywem losu). Motyw ten, mimo pozornej prostoty jest niezwykle wyrafinowany rytmicznie i harmonicznie, co dało kompozytorowi możliwość rozwinięcia go w pełnospektaklowy dramat muzyczny.
Motyw ten w trzeciej części dzieła przybiera postać litery V jak Victoria (zwycięstwo) w kodzie Morse'a (..._), dlatego też był wykorzystywany przez Aliantów jako symbol zwycięstwa w II wojnie światowej.
Zaprasza Irena Myczka
Program

 

Ludwig van Beethoven: IV Symfonia B-dur op. 60, V Symfonia c-moll op. 67

Wyk. Filharmonicy Wiedeńscy, Christiana Thielemanna - dyrygent

(Paryż, 23.11.2010)

17 maja (wtorek), godz. 19:00



Czytaj także

Wojciech Michniewski: Kocham góry

Ostatnia aktualizacja: 11.05.2011 08:53
Znakomity dyrygent opowiedział Annie Skulskiej między innymi o pracy nad najnowszymi spektaklami w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej.
rozwiń zwiń