"Warszawska Jesień" jest festiwalem zasłużonym, z ogromną tradycją, czymś w rodzaju świadka historii nowej muzyki. To festiwal o randze i skali międzynarodowej poświęcony muzyce współczesnej, przez wiele lat jedyna tego rodzaju impreza w środkowej i wschodniej części Europy.
"Warszawska Jesień" wystartowała w 1956 roku na fali odwilży po latach stalinowskiej dyktatury i, choć władze szybko odstąpiły od procesu demokratyzacji, istniała nieprzerwanie (z dwoma wyjątkami) przez cały czas trwania komunizmu.
Tegoroczny program powinien zaspokoić nawet najbardziej wymagające gusta. - Odbędzie się 16 koncertów. Zaprezentowanych zostanie 57 utworów, w tym 17 prawykonań i 20 polskich premier – mówił w "Muzycznej Jedynce" Adam Rozlach, dziennikarz Pierwszego Programu Polskiego Radia.
Usłyszeć będzie można m.in. utwory mówiące, w których instrumenty zorkiestrowane są na mówienie człowieka i utwory sceniczne z elementami teatru, takich twórców jak Mauricio Kagel, Karlheinz Stockhausen czy Paweł Szymański.
Wydarzeniem Festiwalu powinna być również operetka Oscara Strasnoya na podstawie niedokończonych wersji dramatu "Operetka" Witolda Gombrowicza. Gościem specjalnym pokazu będzie żona pisarza – Rita.
By dowiedzieć się więcej o pragramie 55. Festiwalu "Warszawska Jesień" posłuchaj nagrania audycji.
Patronem wydarzenia jest Polskie Radio.
pg