Requiem przez stulecia

Ostatnia aktualizacja: 31.10.2013 23:30
Muzycznych adaptacji mszy za zmarłych autorstwa Johannesa Brahmsa i Tomása Luisa de Victoria posłuchamy na antenie Dwójki w dniu Wszystkich Świętych.
Requiem przez stulecia
Foto: Wikipedia/Paterm

"Requiem" należy do najwybitniejszych osiągnięć "hiszpańskiego Palestriny". Muzyka Tomása Luisa de Victorii jest pełna mistycyzmu, wyrasta z autentycznego, głębokiego przeżycia religijnego.

Kompozytor, będący duchownym, spędził większość życia w Rzymie - jego mistrzem był Giovanni Pierluigi da Palestrina, kompozytor tak wspaniały, że jego styl stał się oficjalnym stylem muzyki kościelnej na ponad sto lat. Palestrina dbał o wyrazisty przekaz tekstu i bardzo oszczędnie stosował dysonanse, przez co jego muzyka jest piękna i "niebiańska" w w wyrazie. De Victoria był doskonałym śpiewakiem i organistą, jednak wyżej cenił sobie komponowanie, niż wykonawstwo. W swojej muzyce, wyłącznie religijnej, szedł śladami nauczyciela, co zyskało mu przydomek "hiszpańskiego Palestriny". Materię muzyczną da Victoria traktował swobodniej niż Włoch, tworzył wyrazistsze odeń melodie, o większym ładunku emocjonalnym, przez co muzyka ta porównywana bywa do malarstwa Velazqueza czy El Greca. Doskonale operował techniką polichóralną, tworząc pełne inwencji brzmienia oparte na przeciwstawionych sobie zespołach wokalistów. Dla podkreślenia wyrazowej strony opracowywanego tekstu kompozytor nie wahał się przed naruszeniem ścisłych reguł kontrapunktycznych. Był zresztą mistrzem malarstwa dźwiękowego, co na gruncie ówczesnej muzyki religijnej stanowiło raczej wyjątek niż regułę.

Lipcowy koncert Currende Ensemble pod dyrekcją Erika Van Nevela przypomni w piątkowe popołudnie Klaudia Baranowska.

Program:

Tomás Luis de Victoria Requiem

Wyk. Currende Ensemble pod dyrekcją Erica Van Nevela

(Nassogne, 22.07.2012)

1 listopada (piątek), godz. 16.00
***

"Ein Deutsches Requiem" Johannesa Brahmsa to utwór powstały pod wpływem śmierci matki kompozytora w 1865 roku. Praca nad dziełem trwała do roku 1868. Wbrew tytułowi, nie jest to jednak dosłownie rozumiana msza żałobna, ale liryczna refleksja nad śmiercią, niosąca pocieszenie żyjącym. Brahms wybrał teksty z Biblii Lutra, zarówno ze Starego jak i Nowego Testamentu, skorzystał także z Apokryfów.
Dzieło składa się z siedmiu części ułożonych symetrycznie wokół centralnego, czwartego, ogniwa. Partie solowe pojawiają się w ogniwach trzecim (baryton) i piątym (sopran), części druga i szósta są potraktowane najbardziej symfonicznie, zaś pierwsza i siódma część zawierają ten sam materiał muzyczny i operują tekstami o podobnym wyrazie. Charakterystyczną ciemną barwę dźwięku pierwszej części Requiem Brahms osiągnął poprzez rezygnację z partii skrzypiec: smyczki tworzą jedynie kontrabasy, wiolonczele i altówki.

Na retransmisję sierpniowego występu Chóru i Orkiestry Wieku Oświecenia w słynnej londyńskiej Royal Albert Hall zaprasza Marek Zwyrzykowski.

Program:

Johannes Brahms Uwertura tragiczna op. 81

Robert Schumann IV Symfonia d-moll op. 120

Johannes Brahms Niemieckie Requiem op. 45 na głosy solowe, chór i orkiestrę
(Londyn, Royal Albert Hall 17.08.2013)

1 listopada (piątek), godz. 19.30

Zobacz więcej na temat: Johannes Brahms koncert MUZYKA
Czytaj także

Czy Giuseppe Verdi jest nadal aktualny?

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2013 12:00
Czy w XXI wieku widzimy w Verdim prekursora weryzmu muzycznego, poszukiwacza prawdy o świecie i człowieku? Czy może dzieło twórcy Rigoletta to dziś już tylko zamknięty rozdział historii opery? Na kilka dni przed dwusetną rocznicą urodzin Giuseppe Verdiego rozmawialiśmy o jego dziełach.
rozwiń zwiń