Olga Pasiecznik wspominała koncert z września 2000 roku, podczas którego wykonywała utwory Kaspara Förstera, XVII-wiecznego barokowego kompozytora i śpiewaka, pochodzącego z Gdańska. Jak podkreśliła, spotkanie z jego muzyką jest dla niej czymś specjalnym.
- Niewielu jest kompozytorów, których darzę takim specjalnym sentymentem, a Förster bezsprzecznie należy właśnie do tej grupy. Mój pierwszy kontakt z nim odbył się dzięki Agacie Sapiesze. 22 lata temu zadzwoniła do mnie i zapytała "Olgo, czy wiesz kto to jest i znasz jego muzykę". Nie wiedziałam nic i bardzo się ucieszyłam, że Agata chętnie mi o nim opowiadała i zaraziła mnie tą pasją - opowiadała sopranistka.
Zdaniem Olgi Pasiecznik, każdy z muzyków, mających okazję wykonywać utwory Kaspara Förstera, z radością do nich powraca. - W tej muzyce tak naprawdę jest wszystko. Są błyskotliwe koloratury, rytmika batalistyczna, efektowne recytatywy. Na dodatek to wszystko jest napisane pięknie harmonicznie, po mistrzowsku technicznie i bardzo wygodnie, a nie u każdego kompozytora tak jest. Zastanawiałam się, jak można było napisać to wszystko tak, że się gładko kładzie na ludzki głos, ale odpowiedź była prosta: ponieważ Förster sam był fantastycznym śpiewakiem.
***
Tytuł audycji: Filharmonia Dwójki
Prowadzi: Marcin Majchrowski
Gość: Olga Pasiecznik (śpiewaczka)
Data emisji: 20.05.2020