W roku 1967 David Ojstrach kończył 60 lat. Z tej okazji Dymitr Szostakowicz skomponował dla niego i dedykował mu swój drugi koncert skrzypcowy, w dość niezwykłej tonacji cis-moll, przywołującej na myśl arcydzieła Beethovena (Kwartet op. 131), Mahlera (V Symfonia) czy Prokofiewa (VII Symfonia). Wybór tonacji decyduje o ciemnym, mrocznym charakterze muzyki. Rola orkiestry jest ogromna, jednak to erupcje solistycznej wirtuozerii (kadencje solisty umieszczone są w każdej z trzech części dzieła) mają znaczenie decydujące dla wyrazu całości.
I Symfonia Piotra Czajkowskiego powstawała w bólach. Dosłownie. Kompozytor pracował dzień i noc, doprowadzając organizm do stanu kompletnego wyczerpania, nękały go silne ataki bólu głowy, a lekarz określił stan Czajkowskiego słowami "on jest tylko o krok od szaleństwa". Ogólny stan zdrowia dwudziestosześcioletniego twórcy był tak zły, że obawiał się on, iż nie zdąży ukończyć dzieła przed śmiercią. Na szczęście zalecony odpoczynek przyniósł szybką poprawę.
Po latach Czajkowski pisał do swej przyjaciółki i mecenasa Nadieżdy von Meck:
"To dzieło niedojrzałe pod wieloma względami, a jednak ma więcej treści i jest lepsze od wielu rzeczy, które napisałem później".
Dzieła rosyjskich klasyków zaprezentowane zostały londyńskiej publiczności przez London Symphony Orchestra pod dyrekcją Walerego Giergiewa 23 stycznia tego roku. Solistą był znakomity ormiański skrzypek młodego pokolenia, Sergei Khachatryan.
Na retransmisję z Barbican Centre zaprasza Róża Światczyńska.
W przerwie koncertu zapraszamy na rozmowę, jaką z Andrzejem Bauerem przeprowadziła Anna Skulska.
Program
Dymitr Szostakowicz II Koncert skrzypcowy cis-moll op. 129
Piotr Czajkowski I Symfonia g-moll op. 13 "Zimowe marzenia"
Wyk. Sergei Khachatryan – skrzypce, Londyńska Orkiestra Symfoniczna, Walery Giergiew - dyrygent.
(Londyn, 23.01.2011)
14 lutego (poniedziałek), godz. 19:00