Pewnego razu Igor Strawiński rozmawiał z Arturem Rubinsteinem o kondycji pianistów i kompozytorów (relację z tej rozmowy Rubinstein zdał w swych pamiętnikach). Strawiński narzekał, że pianiści zarabiają krocie, i to za każdy występ, podczas gdy kompozytor dostaje niewiele za utwór, którego skomponowanie trwa przecież o wiele dłużej niż jego wykonanie, a tantiemy za poszczególne wykonania są w ogóle niezauważalne. Nie była to przyjemna rozmowa dla pianistym, który usiłując przerwać ten potok żalów, miał powiedzieć:
- To dlaczego nie napiszesz koncertu fortepianowego dla siebie? Partię napiszesz tak, żebyś mógł ją z łatwością wykonać, a każda orkiestra chętnie zaprosi cię, sławnego kompozytora, jako solistę. To będzie atrakcja, a ty dostanież gażę pianisty.
Strawiński zaniemówił. Poszedł do domu i skomponował Capriccio na fortepian i orkiestrę. W istocie, utwór spełnił wszystkie pokładane w nim nadzieje, przez dziesięciolecia będąc źródłem dochodu dla Strawińskiego, który najpierw występował jako solista, a potem, gdy ustąpił miejsca przy mklawiaturze synowi, jako dyrygent.
Zaprasza Ewa Szczecińska.
Program
John Adams Guide to Strange Places
Józef Haydn Koncert fortepianowy D-dur Hob.XVIII:2
Igor Strawiński Capriccio na fortepiano i orkiestrę
Ludiwg van Beethoven VIII Symfonia F-dur op.93
Wyk. Emanuel Ax – fotepian, Cleveland Orchestra, Franz Welser-Most -dyrygent
(Cleveland, 20.05.2011)
11 lipca (środa), godz. 19.30