"Moi muzyczni koledzy nie dbają aż tak bardzo o to, na jakim instrumencie gram. Angażują mnie ze względu na kierunek, w którym podąża moja muzyka, więc wykonując te wszystkie trąbkowe ćwiczenia, muszę pamiętać, że sama trąbka nie jest aż tak ważna. To znaczy owszem, jest ważna, ale wyłącznie dla mnie. Ćwiczenia są istotne, bo dzięki nim jestem w formie i mogę zagrać to, co chcę. Ale nie powinny one być przedmiotem troski moich kolegów z zespołów."
Taką wypowiedź można by zrozumieć jako próbę odwrócenia uwagi od niedostatków własnej techniki. Jednak nie w tym przypadku. Autorem tych słów jest Peter Evans, trębacz totalny, jeden z najwybitniejszych wirtuozów jazzowego świata, koryfeusz "nowej trąbki".
Gwiazda Evansa rozbłysła dziesięć lat temu, kiedy muzyk ukończył konserwatorium w Oberlin w stanie Ohio i przeprowadził się do Nowego Jorku. Od tej pory jest filarem ważnych zespołów eksplorujących rozmaite terytoria muzyki komponowanej i improwizowanej: składów Mary Halvorson, Weasela Waltera i grupy Mostly Other People Do The Killing. Współpracuje z Evanem Parkerem, Matsem Gustafssonem, Agustim Fernandezem, Taylorem Ho Bynumem i Johnem Zornem. Pokłosiem klasycznej edukacji jest rola, jaką Peter Evans odgrywa w popularyzacji trąbki piccolo w jazzie, a także fakt, iż trębaczowi zdarza się również wykonywać utwory klasyczne od Bacha po Xenakisa.
Jakby tego było mało, Peter Evans prowadzi najciekawszy (naszym zdaniem) kwintet jazzowy na świecie. Zapraszamy na spotkanie z trębaczem w Rozmowach improwizowanych Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński.
11 kwietnia (czwartek) godz. 22.30.