"Polacy są najlepsi", czyli historia kanadyjskiej miłości

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2017 10:00
W Dwójce słuchaliśmy fragmentów powieści Johnny'ego Kenta "Polacy są najlepsi. Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303". Czytał Łukasz Lewandowski.
Audio
  • Johnny Kent "Polacy są najlepsi. Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303", czyta Łukasz Lewandowski - fragm. 1 (To się czyta/Dwójka)
  • Johnny Kent "Polacy są najlepsi. Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303", czyta Łukasz Lewandowski - fragm. 2 (To się czyta/Dwójka)
  • Johnny Kent "Polacy są najlepsi. Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303", czyta Łukasz Lewandowski - fragm. 3. (To się czyta/Dwójka)
  • Johnny Kent "Polacy są najlepsi. Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303", czyta Łukasz Lewandowski - fragm. 4. (To się czyta/Dwójka)
  • Johnny Kent "Polacy są najlepsi. Wspomnienia Kanadyjczyka z Dywizjonu 303", czyta Łukasz Lewandowski - fragm. 5. (To się czyta/Dwójka)
Łukasz Lewandowski
Łukasz LewandowskiFoto: Wojciech Kusiński/PR

Jak czytamy na stronie wydawnictwa Bellona: "Kiedy dostał skierowanie do Dywizjonu 303, prychnął z pogardą: »O polskim lotnictwie wiedziałem tylko tyle, że przetrwało jakieś trzy dni w starciu z Luftwaffe«. Nie spodziewał się zbyt wiele po tej "bandzie dzikusów" – przymusowo uziemieni, zamiast Niemców podbijali Brytyjki i lokalne puby, nie przejmując się nieznajomością angielskiego. Gdy wreszcie pozwolono im latać – pierwsze zestrzelenie było efektem samowolnego wyłamania z szyku. "Rozwalają wszystko, co wejdzie im w drogę. Uwielbiają strzelać do szkopów i traktują to jako świetny ubaw" – przyznał osłupiały Kentowski. Zachwycony polską brawurą zaczął uczyć się języka polskiego, przyjął jako osobisty emblemat polskiego orła na tle kanadyjskiego klonowego liścia, a brytyjskiego oficera, który nie wstał do polskiego hymnu, położył jednym uderzeniem pięści.

21 lat w lotnictwie wojskowym miało swoją cenę. Nieudane związki z kobietami, trudne relacje z dziećmi oraz alkohol, pozwalający oswoić powracające koszmary. Dopiero po śmierci John Kent mógł wrócić tam, gdzie czuł się najlepiej, do swoich Polaków – jego prochy rozsypano nad bazą myśliwską RAF w Northolt".

***

Tytuł audycji: To się czyta latem

Przygotowała: Elżbieta Łukomska

Data emisji: 11-15.09.2017

Godzina emisji: 10.45 

mz/jp

Zobacz więcej na temat: książki
Czytaj także

"Diavolina". Opowieść lekarki Maksyma Gorkiego

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2017 10:00
W cyklu "To się czyta" zaprezentowaliśmy fragmenty najnowszej powieści węgierskiego pisarza Györgya Spiró w interpretacji Anny Chodakowskiej.
rozwiń zwiń