Musiał iść na kompromis, inaczej nigdy by nie zadebiutował. Przerabiał wiele ze swoich utworów i drukował je w odmiennych wersjach, czasami wręcz w wariacjach, w różnych obiegach - za granicą, w samizdacie oraz w obiegu oficjalnym, gdzie godził się na ingerencje cenzury.
- Sławny wiernopoddańczy akt, jakim był wywiad udzielony tygodnikowi "Tvorba" po latach przymusowego milczenia po 1968 roku, chwały mu żadnej nie przysparza, niemniej nazywanie go na przykład człowym kolaborantem byłoby nie tylko krzywdzące, ale wręcz absurdalne. Trzeba wiedzieć, na jakim wszystko rozgrywało się tle - podkreślają w audycji Hanny Bielawskiej Leszek Engelking i Aleksander Kaczorowski.
Hrabal dał w swojej prozie - a także poezji - portret Europy Środkowej w XX wieku. Portret odmalowany niezwykłym, świeżym, niespotykanym wówczas językiem. Chociaż... przecież w utworze pt. "Prześwity" - którego narratorką uczynił Hrabnal swoją żonę - charakteryzował swoje pisarstwo jako pełne zamętu i nieporządku, niedbałe nawet pod względem stylistycznym, gramatycznym, "niedorobione". Czy rzeczywiście tak było, czy też jest to tylko autorska kokieteria? Jak funkcjonuje u Hrabala czeski język "mówiony", który pisarz tak naprawdę wprowadził do literatury książką "Zbyt głośna samotność".