W latach 20. Aleksander Fredro jest już znanym autorem "Pana Geldhaba", "Męża i żony", "Dam i huzarów". W roku 1826 wydał w Wiedniu drukiem dwa tomy "Komedii". W pierwszej połowie lat 30. ujrzą światło dzienne jego najbardziej zachwycające arcydzieła. Po wielu latach kończy "Magnetyzm serca", a także "Zemstę". Opublikowane zostają i kolejno pojawiają się na lwowskiej scenie: "Pan Jowielski", "Śluby panienskie", "Zemsta" i "Dożywocie".
I właśnie od 1835 roku spadają na jego twórczość najsilniejsze ciosy krytyki.
W wierszu "Pro memoria" napisał:
(...)Jakiś Minos powstał i zaszczekał wściekle,
chciałby moje pięć tomów w piątym widzieć piekle.
Źlem pisał. - Zgoda. - Ale źle pisać nie zbrodnia;
TRAFIAŁO SIE TO DAWNIEJ I trafia się co dnia.
(...)
A kiedy nikt się mojej nie podjął obrony,
Nie mogłem pojąć, zgadnąć, czy rada, czy zdrada
I zrozumiałem tylko, że milczeć wypada...
Milczałem lat piętnaście...
28:29 Dwójka rozmowy po zmroku 24.04.2023.mp3 Fredro łamie pióro (Rozmowy po zmroku/Dwójka)
W audycji mówiliśmy o owych Minosach i ich argumentach, o tym wszystkim, co spowodowało, że kiedy po 15 latach powrócił do pisania, to żadnej z nowych komedii nie opublikował ani nie zgodził się na ich wystawienie. Pisał do szuflady. Tak zadecydował. Utwory te wydane zostały dopiero pośmiertnie.
***
Tytuł audycji: Rozmowy po zmroku
Prowadziła: Anna Lisiecka
Gość: prof. Anna Kuligowska-Korzeniewska
Data emisji: 24.04.2023
Godzina emisji: 22.00
pg