Birmańskie fortepiany i awangarda z Kambodży

W "Nokturnie" słuchaliśmy fascynującej historii instrumentów, które w XIX-wiecznej Birmie zyskały drugie życie, oraz muzyki współczesnej twórców z Azji Południowo-Wschodniej.

Świątynia w Bagan w Birmie

Foto: Martin M303/Shutterstyock.com

Sandaya – tym mianem Birmańczycy określili fortepian, który po raz pierwszy trafił na Dwór Króla w Mandalay w latach 70. XIX wieku. Egzotyczne dźwięki i możliwości instrumentu tak zafascynowały tamtejszych muzyków, że wkrótce stał się on naturalnym elementem składów zespołów dworskich, tradycyjnych i popularnych. Jednak na fortepianie w Birmie nie grano "Mazurków" Chopina czy "Sonat" Beethovena, nie używano nawet wszystkich palców u dłoni. Do gry na fortepianie zaadaptowano techniki innych instrumentów – przede wszystkim ksylofonu pattala. Wystarczyły cztery, czasem nawet dwa palce. Powstała nowa muzyka, jakiej na fortepianie nigdy nie wykonywano.

W "Nokturnie" przybliżył dziś świat birmańskiej Sandai w nagraniach współczesnych oraz dawnych – wydanych w potężnym zbiorze wytwórni Dust to Digital - "Longing for the Past". Zanim jednak przenieśliśmy się do Birmy, posłuchaliśmy muzyki współczesnych twórców z Kambodży. Istotnym wątkiem była dramatyczna historia tego kraju – czasy reżimu Czerwonych Khmerów.

Nokturn na facebooku: www.facebook.com/NokturnDwojka

 ***

Tytuł audycji: Nokturn

Prowadzi: Krzysztof Dziuba

Data emisji: 27.02.2018

Godzina emisji: 23.05

mz/jp