Co jazz zawdzięcza mitologii?

Ostatnia aktualizacja: 12.02.2014 16:33
Starożytne historie i ich jazzowe interpretacje będą tematem dwóch najbliższych audycji z cyklu "Czas na jazz".
rzeźba Minotaura
rzeźba MinotauraFoto: Wikipedia/Marsyas/Creative Commons 3.0

Podróż do Włoch i Grecji raczej nie była obowiązkowym elementem wykształcenia pierwszych jazzmanów. Jeśli możemy mówić o jazzowej "mitologii”, to odnosi się ona raczej do amerykańskiego Południa i opowieści o bluesmanach sprzedających dusze diabłu na rozstajach.

Z czasem jednak jazz dojrzewał, wyczerpywał tradycyjne źródła inspiracji i zaczął szukać nowych – również w dawnych historiach ze Starego Świata i mitologii Grecji i Rzymu. Nie ma co szukać w jazzie dzieł na miarę "Orfeusza" Monteverdiego czy "Popołudnia fauna" Debussy'ego, niemniej pełno w jazzowych dyskografiach Odysów, Dedalów i Ikarów.

Co z tych mitologicznych nawiązań wynika? Dziś i za tydzień w "Czasie na jazz" posłuchamy m.in. płyty "Mythologies­" Patricii Barber, "Labyrinth" Dimitriosa Vassiliakisa, "I comme Icare" Nicolasa Folmera; pojawią się również nagrania Gianluigiego Trovesiego, Włodzimierza Nahornego, George’a Adamsa, duetu Surman/DeJohnette i wiele innych.

Zapraszają Tomasz Gregorczyk i Janusz Jabłoński.
12 lutego (środa) i 19 lutego (środa), godz. 22.30 - 23.30
bch/mm

Zobacz więcej na temat: Jazz
Czytaj także

Han Bennink: nuty to dla mnie tylko papier upstrzony przez muchy

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2014 19:00
- Sławni muzycy, jak Louis Armstrong czy Erroll Garner też nie czytali nut. Gram z pamięci albo reaguję na to, co słyszę - mówił w Dwójce holenderski perkusista, jeden z najważniejszych muzyków w historii europejskiego jazzu i muzyki improwizowanej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wywiad drogi z Tymonem Tymańskim

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2014 20:00
W "Rozmowach improwizowanych" wywiad, przynajmniej z perspektywy prowadzących, dość niezwykły: przeprowadzony z Ryszardem Tymonem Tymańskim około drugiej w nocy, w samochodzie, na trasie Oborniki Śląskie – Kraków.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pogardzał folklorem, teraz z niego czerpie

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2014 14:55
- Bardzo szybko zostałem drugim pianistą jazzowym w Belgradzie. Ale nie dlatego, że byłem dobry. Po prostu w całym mieście było nas jedynie dwóch - wspominał swoje muzyczne początki Bojan Zulfikarpašić.
rozwiń zwiń