Stanisław Moniuszko - serwis specjalny
"Zbiór moich śpiewów, rozdzielonych na trzy rodzaje: ballady, romanse i piosnki sielskie, nie ma innej zalety, jak tylko dobrą chęć kompozytora przysłużenia się śpiewającym, przezornie przyczepiając swoje imię do imion tych, którzy są naszą chwałą. Niemieccy muzycy wyborem poezji umieją siebie inspirować, i ich Szyller, Goethe i wszyscy sławniejsi poeci znaleźli po nieraz najszczęśliwsze melodie. Smutno widzieć, że u nas nikt z piszących muzykę nie spróbował sił swoich na poezjach od dawna wyglądających śpiewaka. Mylne mniemanie, że do dobrej poezji ciężko jest pisać muzykę, że zuchwałością jest porywać się z muzyką do pięknej poezji. Mnie przynajmniej zdaje się, że każdy dobry wiersz przynosi z sobą gotową melodię, a umiejący ją podsłuchać i przelać na papier jedna sobie nazwanie szczęśliwego kompozytora wtenczas, gdy niczym innym, jak tylko tłumaczem tekstu w muzykalnym języku nazwać by się był powinien.[…] gdy lubownicy krajowej muzyki od tak dawna czekają nowych śpiewów, gdy niejeden z prawdziwych czcicieli narodowej poezji rad byłby słyszeć, jak by muzyka umiała zastosować się do niektórych wierszy - niechże moja pierwsza próba w tym rodzaju w świat idzie […]."
W ten sposób Stanisław Moniuszko pisał o pierwszym Śpiewniku domowym w liście do Józefa Ignacego Kraszewskiego, prosząc o pomoc w działaniach, które miały doprowadzić do zamieszczenia anonsu Śpiewnika w "Tygodniku Petersburskim". Ale Moniuszko pisał i publikował pieśni już na studiach. Zawsze, kiedy tylko nie miał okazji komponować dla sceny, zwracał się w stronę liryki wokalnej. Ile pieśni w sumie napisał? Jakie teksty wybierał? Jaką mają wartość artystyczną? Czy stworzył jedynie proste piosenki "dla domowego użytku"?
***
Tytuł audycji: Moniuszko - historia prawdziwa
Prowadził: Piotr Matwiejczuk
Gość: dr Małgorzata Sułek (katedra teorii muzyki Adakemii Muzycznej w Łodzi)
Data emisji: 21.08.2019
Godzina emisji: 22.00
am