Ten najmniej znany utwór w dorobku kompozytora opowiada historię miłości Idamora i Neali. On jest naczelnikiem kasty wojowników, ona córką arcykapłana, naczelnika kasty braminów. - To fantastyczna opowieść o dwojgu ludzi, którzy absolutnie nie przystają do schematu, w którym się znaleźli. Są gdzieś ponadto, są wolni duchem i ciałem. Chcą to w jakiś sposób wyrazić, chcą mieć wybór - tłumaczyła Monika Mych-Nowicka.
Do wyreżyserowania "Parii" Stanisława Moniuszki Teatr Wielki w Poznaniu zaprosił jednego z najważniejszych współczesnych reżyserów operowych - Grahama Vicka. Ten - jak w całej swojej działalności - stawia sobie za cel uczynienie opery zjawiskiem otwartym i dostępnym powszechnie, demokratycznym i wyzwalającym. Swoimi realizacjami przeczy często spotykanym stereotypom o ekskluzywności tego gatunku, zrywa ze snobistyczną otoczką, kultem gwiazd-śpiewaków. Wraca do sedna, czyli do przeżycia, do indywidualnego doświadczenia, które jest źródłem emocji.
Jednym ze sposobów na wydobycie tego potencjału z utworu jest realizacja spektakli poza teatrami, w miejscach niekojarzonych na co dzień ze sztuką. Stąd pomysł, żeby w Poznaniu zaprezentować "Parię" w hali sportowej Arena. Dla Vicka ta najmniej znana opera Moniuszki to przede wszystkim opowieść o strachu przed innością, wykluczeniu, którego system kastowy jest ostrym przykładem, ale traktowanym tutaj metaforycznie. Efekty będzie można zobaczyć już 28 czerwca podczas premiery.
Na czym polega oszustwo, którego dopuszcza się Idamor? Jaką przemianę przechodzi grana przez Monikę Mych-Nowicką Neala? O tym w nagraniu audycji.
***
Prowadził: Paweł Siwek
Gość: Monika Mych-Nowicka (sopranistka)
Data emisji: 24.06.2019
Godzina emisji: 8.30
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
pg/jp