Podczas uroczystości list od prezydenta odczytał jego doradca Tadeusz Deszkiewicz.. Andrzej Duda napisał, że Ryszard Peryt był "człowiekiem wewnętrznie wolnym". Dodał, że był to twórca w pełni suwerenny w swoich wyborach artystycznych i moralnych. Podkreślił, że Ryszard Peryt sprzeciwiając się komunistycznemu reżimowi kłamstwa i przemocy, nie uginał się pod ciężarem dotykających go szykan.
"Odszedł aktor, inscenizator i działacz kultury, którego imponujący dorobek, silna osobowość i zdecydowane poglądy były dla wielu punktem odniesienia w myśleniu o sztuce" - napisał w liście prezydent Andrzej Duda.
Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński podkreślił, że Ryszard Peryt tworzył teatr niezwykły. Dodał, że swój teatr tworzył z muzyki. - To był teatr metafizyczny, teatr namiętności i pasji, który potrafił skłaniać do refleksji - wspominał minister Piotr Gliński.
Śpiewak i wiceszef Polskiej Opery Królewskiej Andrzej Klimczak podkreślił, że Ryszard Peryt miał wyjątkowe spojrzenie na sztukę. Wspominał, że zawsze dzieło, do którego przystępował, traktował wielowymiarowo. - Często powtarzał, żeby być wiernym partyturze i sam nazywał to teatrem partytury - powiedział.
"Takiego drugiego twórcy na naszej mapie teatralnej nie ma"
Prezes Polskiego Radia RDC i przyjaciel zmarłego Tadeusz Deszkiewicz wspominał, że Ryszard Peryt tworzył do ostatnich chwil. Dodał, że pomimo ciężkiej choroby, nie poddawał się i przygotowywał kolejne premiery. - Takiego drugiego twórcy na naszej mapie teatralnej nie ma, Ryszard był jedyny - podkreślił Tadeusz Deszkiewicz.
Dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski zaznaczył, że Ryszard Peryt był jedną z największych indywidualności na polskiej scenie teatralnej i operowej. Przypomniał, że jego koncepcje artystyczne rozciągały się od eksperymentu teatralnego, po utwory operowe, współczesne i barokowe do form oratoryjnych. - Właściwie wydawało się, że ogarnia cały kosmos tego, co nazywamy sztuką starą i dawną - podkreślił. Artysta zmarł w środę w wieku 71 lat.
Ryszard Peryt jako jedyny reżyser na świecie zrealizował wszystkie dzieła sceniczne Mozarta, a także wszystkie dzieła sceniczne Monteverdiego. Obowiązki dyrektora Polskiej Opery Królewskiej pełnił od 1 sierpnia 2017 roku. Wcześniej był reżyserem w Warszawskiej Operze Kameralnej. Pracował także jako aktor i reżyser stołecznego Teatru Współczesnego, a w kolejnych sezonach był reżyserem w Teatrze Narodowym i Ateneum.
Od stanu wojennego wystawiał tylko w teatrach operowych, był głównym reżyserem Teatru Wielkiego w Poznaniu i Teatru Wielkiego w Łodzi. Reżyserował również za granicą - na scenach operowych Austrii, Niemiec, Hiszpanii, Norwegii i Szwecji, a także w Egipcie, Japonii oraz w Emiratach Arabskich.
dn