Dorota Kozińska: "Turandot" to muzyczna secesja

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2024 15:00
- Czasami się podśmiewam, że "Turandot" to taka muzyczna secesja. Ornamenty w tej operze są jakoś tam azjatyckie, ale już nie do końca jest istotne, skąd one pochodzą. Japońszczyzny wprawdzie tu nie ma, ale jest mnóstwo tego, co wówczas uznawano za azjatyckie - mówiła w czasie transmisji opery Puccinego z nowojorskiej MET Dorota Kozińska, krytyczka muzyczna.
Turandot Giacomo Pucciniego to wielka, wspaniała baśń osadzona w scenerii mitycznych Chin. Na zdjęciu tegoroczna inscenizacja dzieła w nowojorskiej Metropolitan Opera
"Turandot" Giacomo Pucciniego to wielka, wspaniała baśń osadzona w scenerii mitycznych Chin. Na zdjęciu tegoroczna inscenizacja dzieła w nowojorskiej Metropolitan OperaFoto: Karen Almond/Met Opera
  • W sobotę (16.03) w audycji "Opera pod gwiazdami" transmitowaliśmy jedno z najsłynniejszych dzieł operowych wszech czasów - "Turandot" Giacoma Pucciniego.
  • W tytułowej roli zaśpiewała Elena Pankratova. W obsadzie, jako Liù, znalazła się również wybitna polska śpiewaczka - Aleksandra Kurzak. 
  • O ostatnim, niedokończonym dziele Pucciniego opowiadała Dorota Kozińska, stale goszcząca w Dwójce krytyczka muzyczna.

Libretto opery do ostatniej partytury Giacomo Pucciniego to opowieść o morderczej żądzy zemsty, krwawych egzekucjach, obsesyjnym pożądaniu i fascynacji Dalekim Wschodem. Gdzie jesteśmy? Czy to koszmarny sen, halucynacja, okrutna baśń, thriller, a może jeden z postmodernistycznych obrazów Quentina Tarantino? "Turandot" określana jako opera życia Pucciniego, jego najdoskonalsze dzieło, ukoronowanie twórczości. To muzyka potężna i fascynująca.

Opera pełna przebojów

"Turandot" to ostatnia, niedokończona, pisana na "na łożu śmierci" i otoczona nimbem tajemnicy opera Pucciniego. To m.in. z tych powodów stała się tak pociągająca i popularna. Najważniejsza jest jednak muzyczna wartość i niezwykłość tej opery.

- To opera z absolutnie niezwykłymi przebojami, a do tego wszystkiego okraszana przez Pucciniego modnym wówczas muzycznym orientalizmem - podkreślała Dorota Kozińska.

"Turandot" i gra z konwencją

Literackim pierwowzorem opery była komedia dell'arte autorstwa Carla Gozziego po raz pierwszy wystawiona w latach 60. XVIII wieku.

- Już od samego początku widzimy, że gramy z konwencją. W XXI wieku, kiedy trzeba liczyć się z mnóstwem wrażliwości - i uważam, że trzeba to robić - nie możemy zgubić istoty sztuki. Sztuka nie jest filmem dokumentalnym, nie jest literaturą faktu. Również, a być może przede wszystkim, opera musi dawać jakieś ukojenie, które powinno polegać na oderwaniu się od rzeczywistości - mówiła krytyczka.

Czytaj także:

Zaskakująco dobra Oksana Lyniv

Orkiestrę Metropolitan Opera poprowadziła ukraińska dyrygentka Oksana Lyniv, debiutująca na tej scenie.

- Lyniv bardzo pięknie modeluje tę fakturę, bardzo lubię takie dyrygowanie. Jeżeli moi wierni czytelnicy czują się zdziwieni tym, że nagle zaczęłam wychwalać pod niebiosa Lyniv, bo do tej pory do tej pory miałam do niej sporo zastrzeżeń, no to... tylko świnie nie zmieniają zdania - stwierdziła Dorota Kozińska.

Posłuchaj
77:30 Dwojka_Opera_pod_gwiazdami_2024_03_16-17-00-22.mp3 Dorota Kozińska: "Turandot" to muzyczna secesja (Opera pod gwiazdami/Dwójka)

 

***

Rozmawiał: Marcin Majchrowski

Gość: Dorota Kozińska (krytyczka muzyczna)

Data emisji: 16.03.2024

Godz. emisji: 17.40

Materiał wyemitowano w audycji "Opera pod gwiazdami".

pg/mgc

Czytaj także

"Baśń o sercu" Alka Nowaka z librettem Radka Raka w Dwójce

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2022 15:00
- Czy to jest opera? Nie jestem przekonany, ale nie czuję, że powinienem być. Jest to dla mnie konsytuacja przygody wokół opery i dobrze się czuję w tej okolicy - tak o "Baśni o sercu" mówił w Dwójce kompozytor Alek Nowak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ewa Podleś we wspomnieniach. Izabela Kłosińska: ona cała była muzyką

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2024 17:00
- Jej technika, sposób podejścia do zawodu, przygotowanie i zdecydowanie było niesamowite, była wielkiej klasy profesjonalistką. Na egzaminie do Akademii Muzycznej stanęła już jako gotowa śpiewaczka, te jej koloratury i sposób przekazywania frazy i emocji, w tym nie było nic sztucznego. Cała była muzyką - mówiła w Dwójce prof. Izabela Kłosińska, znakomita sopranistka, solistka Teatru Wielkiego - Opery Narodowej i pedagog.
rozwiń zwiń