Tadeusz Łysiak i Anna Dzieduszycka o filmie "Sukienka"
Ostatnia aktualizacja:
17.08.2020 12:50
- Chciałem opowiedzieć pewną uniwersalną historię, która może być zrozumiana na całym świecie. O potrzebie miłości, czułości, o odrzuceniu. To jest ważne, żeby w dzisiejszych czasach opowiadać takie historie, bo w XXI wieku jedną z najważniejszych chorób jest samotność - mówił w "Poranku Dwójki" Tadeusz Łusiak, reżyser nagrodzonego na Rhode Island Film Festival filmu "Sukienka".
"Sukienka" wprowadza widza w wewnętrzną przestrzeń Julii, osoby poniekąd skazanej na poruszanie się po społecznym marginesie. - Nasza bohaterka jest osoba niskopienną, jest w jakimś sensie odmienna od reszty społeczeństwa i jest napiętnowana i odrzucona przez to - opowiadał Tadeusz Łysiak. - Przez to, że jestem charakterystyczna łatwiej mi było pokazać odrzucenie, moją walkę z codziennym życiem i światem - dodała odtwórczyni głównej roli Anna Dzieduszycka.
Akcja filmu rozgrywa się w przydrożnym motelu dla kierowców, którzy przyjeżdżają i odjeżdżają. Ten świat jest w ciągłym ruchu. - Bardzo chciałem, żeby ta opowieść była zawieszona w rzeczywistości, gdzieś pomiędzy - zaznaczył reżyser. -