Janusz Drzewucki wyznał, że w tym niezwykłym czasie mógł pozwolić sobie wreszcie na powrót do starszych książek. Jednak podkreślił, że epidemia niczego nie zmieniła w jego podejściu do czytania.
- Tak jak czytałem przed pandemią, tak w jej trakcie czytam dalej. Jednak sięgnąłem do kilku starszych lektur. Uznałem, że to jest dobry czas, by wrócić do paru ważnych dla siebie książek. Wychodzą też nowości, które bardzo uważnie czytam, z emocją. To są takie książki, które rozbudziły moją wyobraźnię.
Antoni Libera: Rilke chodził za mną już od dłuższego czasu >>>
Jedną z takich lektur są "Wiersze wszystkie" Konstandinosa Kawafisa w przekładzie Ireneusza Kani. Zdaniem poety, książka jest pięknie wydana oraz opatrzona świetnym posłowiem Grzegorza Jankowicza. - Do Kawafisa chyba specjalnie nie trzeba namawiać, bo to jest jeden z największych poetów XX wieku. Ktoś pokroju Achmatowej, Rilkego czy Eliota. To wielki poeta, który pisze dla współczesnych i dla potomności, każdy, kto interesuje się literaturą, zwłaszcza poezją, powinien tę książkę przeczytać - mówił gość audycji.
Janusz Drzewucki sięgnął w tym czasie również po poezję Tadeusza Różewicza. - W swojej książce "Lekcje o Różewiczu" napisałem, że jest to poeta, którego czytam, odkąd nauczyłem się czytać. Natomiast teraz do niego wróciłem z tego powodu, że Jan Stolarczyk wydał wybór wierszy i poematów, zatytułowany "Credo". To wybór zaledwie 25 utworów Różewicza, dobranych w sposób bardzo przemyślny.
Czekamy także na Państwa opowieści o książkach, które w tym trudnym czasie są "literackimi witaminami". Nasz adres mailowy literackiewitaminy@polskieradio.pl
***
Tytuł audycji: Literackie witaminy
Prowadziła: Kinga Michalska
Gość: Janusz Drzewucki (poeta, krytyk literacki, wydawca)
Data emisji: 29.05.2020
Godzina emisji: 16.45