"Opis nieszczęścia". W.G. Sebald o literaturze
- W pierwszych dniach pandemii, kiedy nasz strach i groza związane z ekspansją wirusa były najsilniejsze, towarzyszyły mi słowa Kędzierskiego na temat dramaturgii Becketta. Otóż w sztuce pisania Becketta w jego ostatnich latach nie chodziło o mistrzostwo, ale wyłącznie o przetrwanie. Mistrzostwo była dla Becketta rodzajem wartości ubocznej i to wprawiało jego literaturę w geniusz – opowiadał gość Dwójki.
Obok słynnego Irlandczyka Karol Samsel w swojej opowieści o tym szczególnym czasie społecznej izolacji i ważnych, z różnych względów, twórcach przywołał Krzysztofa Kieślowskiego. - Oglądałem jego najsłynniejsze dokumenty i zwracałem uwagę na rysy jego filmowania. Za wszelką cenę chciał uniknąć tautologii. Do kręcenia "Dekalogu" zatrudniał aż 9 operatorów, żeby uniknąć tej tautologii obrazowania.
Smutek ateisty według Samuela Becketta >>>
Trzecim przywołanym w wypowiedzi naszego gościa twórcą był Tomasz Mann. - Sięgnąłem do "Buddenbrooków". Jest w tej powieści kilka momentów, które pokazują, że Mannowi nie chodzi o mistrzostwo. Że jest ono wartością uboczną – nawiązywał Karol Samsel do wcześniejszej refleksji na temat później twórczości Becketta.
Czekamy także na Państwa opowieści o książkach, które w tym trudnym czasie są "literackimi witaminami". Nasz adres mailowy literackiewitaminy@polskieradio.pl
***
Tytuł audycji: Literackie witaminy
Prowadziła: Kinga Michalska
Gość: Karol Samsel (poeta, literaturoznawca, filozof, doktor habilitowany nauk humanistycznych)
Data emisji: 8.06.2020
Godzina emisji: 16.45