Joanna Roszak: poezja pozwala wydobywać głos wtedy, kiedy jest to trudne

- Od początku pandemii, kiedy zabrakło mi bibliotek, a biblioteczki przyjaciół okazały się podobne do moich, byłam skazana na powrót do książek które już znałam. Wróciłam więc do wierszy i codziennie potwierdzałam prawdziwość formuły "gdzie życie – tam poezja" - opowiadała w Dwójce poetka i badaczka literatury.

Zdj. ilustracyjne

Foto: Shutterstock/Michaelspb

Posłuchaj

08:56 _PR2_AAC 2020_11_02-16-48-17.mp3 Joanna Roszak poleca swoich ulubionych poetów (Literackie witaminy/Dwójka)

Joanna Roszak przyznała, że poezja w czasie epidemii jest dla niej jak ważna wiadomość, a nawet list w butelce wyrzucony przez morze. Jedną z poetek, które ją ostatnio zachwyciły, jest amerykańska twórczyni Mary Oliver. Jak podkreśliła, jej poezja traktuje o "uważnym, czułym życiu i naturze, która nie roztrząsa własnego losu, tylko po prostu żyje. - Ta poetka bije rekordy popularności. Ilekroć czytałam na warsztatach wers Wystarczy jeżeli pozwolisz zwierzątku swego ciała kochać co pokochało z wiersza "Dzikie gęsi", widziałam, jak ogromne robi wrażenie, zwłaszcza na kobietach - opowiadała.

Autorka wśród swoich ulubionych poetów wymieniła również Charlesa Reznikoffa, w szczególności jego tom "Co robisz na naszej ulicy". - Znajduję w nim czułość i rodzaj amerykańskiej otwartości na świat, dodatkowo elementy żydowskiej duszy i to niezwykłe połączenie rejestrów i języków. Okładka mojego tomu pamięta liczne podróże, ale mówiący w tych wierszach również się przemieszcza. Delikatnie porusza się po ulicach dużego miasta i jest w nim coś dziecięcego - mówiła Joanna Roszak.

Czekamy również na Państwa opowieści o książkach, które w tym czasie są "literackimi witaminami". Nasz adres mailowy [e-mail]

***

Tytuł audycji: Literackie witaminy

Prowadziła: Kinga Michalska

Gość: Joanna Roszak (poetka, badaczka literatury)

Data emisji: 2.11.2020

Godzina emisji: 16.45