58:40 2021_04_11 10_00_04_PR2_Cafe_Muza.mp3 Ignacy Zalewski o swoich muzycznych inspiracjach i komponowaniu (Cafe "Muza"/Dwójka)
Jerzy Maksymiuk: trzeba dobierać takie utwory, żeby orkiestra się rozwijała
Ignacy Zalewski to znakomity kompozytor, dyrygent, a także Dziekan Wydziału Kompozycji i Teorii Muzyki Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina. To również laureat ponad 20 nagród na międzynarodowych i ogólnopolskich konkursach kompozytorskich.
W rozmowie z Andrzejem Sułkiem opowiadał m.in. o swoich największych muzycznych inspiracjach. Wyznał, że jedną z kluczowych dla niego postaci jest Karol Szymanowski. Jak podkreślił "był to geniusz, który został odkryty dość późno". - Trzeba było Simona Rattle'a, żebyśmy tak naprawdę docenili Szymanowskiego. Jego muzyka jest świetna, ma w sobie tyle fenomenalnych sprzeczności - mówił gość audycji.
- Kiedyś byłem głęboko przekonany, że jest to kompozytor nieco porzucony jako zdrój inspiracji. Że jest takim zjawiskiem osobnym w historii muzyki polskiej i niewielu kompozytorów poszło jego drogą warsztatową. Mam wrażenie, że trochę go w tej muzyce polskiej zabrakło. A dla mnie to niebywale wartościowy kompozytor, który mocno na mnie wpłynął i ja sobie szereg rzeczy z jego utworów orkiestrowych wypatrzyłem - dodał gość Cafe "Muzy".
Czytaj też:
Reinhard Goebel: jestem zwyczajnym robotnikiem muzycznym
Ważną rolę w komponowaniu dla Ignacego Zalewskiego pełni język muzyczny. Jego zdaniem musi on być zgodny z ludzką emocjonalnością. - Słuchacze muszą wiedzieć, o co mi chodzi, przy całej złożoności mojej muzyki - wyjaśnił. Zdradził również, że badania nad psychologią ewolucyjną w muzyce są jednym z jego największych zainteresowań.
- Bardzo mnie zajmuje to, dlaczego słuchamy muzyki, co ona nam daje i jakie stany emocjonalne w nas w zbudza. To też wpływa na moje wybory estetyczne. Nie potrafiłbym eksperymentować dla samego eksperymentu, mimo że czasami nachodzi mnie taka chętka. Ale nie jestem od tego, by proponować ludziom eksperymenty dalekie od ich doświadczenia kulturowego. Powinienem zarezonować z tym, co ludzie mogą już znać i zaproponować swoje podeście, dobrze zrobione warsztatowo - podkreślił.
Jego zdaniem skłonność do tworzenia muzyki przez człowieka wynika z zarówno z fizjologii, jak i kultury. - Przede wszystkim jesteśmy naturą, a dopiero potem na tę naturę nabudowujemy kulturę. Jeżeli zastanowimy się nad początkami kultury, to one ściśle się wiążą z czymś, co w człowieku wyewoluowało, czyli tzw. porządkującą wizją świata. Jeden dźwięk jest bez znaczenia i to człowiek musi je nadać. Ale potrzeba nadania tego znaczenia jest głębsza, niż kultura – ona jest ewolucyjna, fizjologiczna.
Czytaj też:
Ignacy Zalewski wyznał, że tworząc muzykę myśli przede wszystkim o jej odbiorcach. - Nie uważam słuchaczy za ludzi maluczkich. Nieraz sami twórcy tak postrzegają, że ludzie są głupi, bo słuchają lekkiej muzyki, nie rozumiejąc, co twórcy mają do powiedzenia. Ja uważam, że ludzie mają swoje powody, by tej muzyki słuchać.
Jego zdaniem to właśnie twórca powinien być tym, który zaprasza do rozmowy na temat sztuki. - Nie muszę być kijem w szprychy w tej sytuacji społecznej. Powinienem pokazywać coś złożonego, ale w sposób, który rozpocznie dyskusję nie tylko między mną a drugim znawcą, ale z laikami, a to mi się wydaje równie ważne.
***
Tytuł audycji: Cafe "Muza"
Prowadził: Andrzej Sułek
Gość: Ignacy Zalewski (kompozytor, dyrygent, Dziekanem Wydziału Kompozycji i Teorii Muzyki UMFC)
Data emisji: 11.04.2021
Godzina emisji: 10.00
am