Marek i Wacek - o dwóch takich, co zrewolucjonizowali podejście do klasyki

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2023 17:00
- Ostatnio znalazłem tego typu fragment np. w Nokturnie c-moll Chopina i odkryłem, że on był prekursorem bluesa, bo napisał lewą rękę jako tę, która pompuje rytm, a temat można było lekko zrytmizować i dołożyć harmonii - mówił w Dwójce Marek Tomaszewski, współtwórca duetu Marek i Wacek, który zmienił podejście do wykonywania utworów klasycznych.
Recital z okazji jubileuszu 15-lecia fortepianowego duetu Marek i Wacek na terenie zespołu pałacowo-parkowego w Wilanowie
Recital z okazji jubileuszu 15-lecia fortepianowego duetu Marek i Wacek na terenie zespołu pałacowo-parkowego w WilanowieFoto: Jan Morek/PAP
  • Bohaterami audycji byli Marek Tomaszewski i Wacław Kisielewski, w skrócie Marek i Wacek - niezwykły duet polskich pianistów.
  • Duet powstał w połowie lat 60. XX wieku w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Warszawie, Marek i Wacek byli wtedy studentami. Dziś Marek Tomaszewski ma 80 lat, Wacław Kisielewski natomiast zmarł w 1986 roku.
  • Dwaj pianiści słynęli z niezwykłej zdolności improwizacji i zrobili oszałamiającą karierę, występując m.in. z Marleną Dietrich.
  • Występowali w telewizji, mieli też cykliczne audycje w Polskim Radiu.

Zaczęło się na studiach

"Klasyków grają tak, jak się gra przeboje, przeboje grywają tak, jak się gra klasyków" - legenda duetu fortepianowego Marek i Wacek datuje się od połowy lat 60. ubiegłego wieku. Wówczas to dwaj studenci Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Warszawie: Marek Tomaszewski i Wacław Kisielewski, pianiści z klasy prof. Zbigniewa Drzewieckiego, ujawnili swoje niezwykłe umiejętności improwizacji na różne tematy, przede wszystkim na tematy zaczerpnięte z muzyki klasycznej.

Pierwsza sesja dla Polskiego Radia

Jako duet zaczęli koncertować w roku 1963. I to właśnie w tym roku miała miejsce pierwsza sesja nagraniowa w Polskim Radiu.

- Pierwsza sesja, która się zdarzyła w '63 roku, to była sesja wynikająca jeszcze z okresu studiów, kiedy mając czasem wolną przerwę między wykładami, koledzy zaproponowali, żebyśmy siedli do dwóch fortepianów i coś zaczęli grać. Profesor Rudziński, który wykładał literaturę muzyczną, spóźnił się, więc zaczęliśmy grać boogie i jazz - wspominał w audycji Marek Tomaszewski.

Czytaj także:

Myśleć swingowo o klasyce

Nasz gość wyjaśnił, że obaj pianiści jeszcze zanim zaczęli wspólnie grać, zauważyli, że łączy ich zamiłowanie do jazzu.

- Wacek grał jazz w Krakowie, ja grałem jazz w Gdańsku. I zaczęło się od boogie-woogie, od bluesa granie różnych wariantów standardowych. Wtedy oczywiście zaczęły się od razu swingowane rzeczy, a będąc jednocześnie z klasyką, skojarzyło mi się, że można zacząć po prostu myśleć swingowo o klasyce - wyjaśniał Marek Tomaszewski.

Muzyka klasyczna w nowej odsłonie

Inspiracją dla pianistów była wymiana zdań pomiędzy Franzem Lisztem a jego uczniami, którzy zauważyli, że pianiści młodego pokolenia grają muzykę kompozytora zupełnie inaczej. - A on powiedział: "to świetnie, to znaczy, że moja muzyka będzie żywa". I to powiedzenie dało nam pomysł, że rzeczywiście - dlaczego nie można grać muzyki klasycznej w sposób swingowy?  - mówił nasz gość.

Marek Tomaszewski stwierdził też, że przy okazji własnych muzycznych poszukiwań odkrył pewną zaskakującą rzecz o Fryderyku Chopinie.

- Ostatnio znalazłem tego typu fragment np. w Nokturnie c-moll Chopina i odkryłem, że on był prekursorem bluesa, bo napisał lewą rękę jako tę, która pompuje rytm, a temat można było lekko zrytmizować i dołożyć harmonii - mówił nasz gość.

"Klasyków grają tak, jak się gra przeboje, przeboje grywają tak, jak się gra klasyków":

Marek i Wacek w duecie z Marleną Dietrich

Marek i Wacek mieli cykliczne audycje w Polskim Radiu, występowali też w telewizji. W 1966 roku odbyli po kraju szeroko komentowane wspólne tournée z Marleną Dietrich. Tak rozpoczęło się na polskich estradach popularne wykonawstwo muzyki klasycznej, bogate w elementy rocka, jazzu a potem także elektroniki.

Historia duetu zakończyła się tragicznie - w 1986 roku Wacław Kisielewski zmarł w wyniku wypadku samochodowego. Marek Tomaszewski ma obecnie 80 lat.

O niezwykłym w naszej historii, duecie, opowiedzieli w Dwójce także Jerzy Kisielewski, Zuzanna Kisielewska i Anna Bernhardt.


Posłuchaj
119:40 2023_11_25 15_00_10_PR2_Dwie_do_setki.mp3 Marek i Wacek. O dwóch takich, co zrewolucjonizowali podejście do klasyki (Dwie do setki/Dwójka)

 

***

Tytuł audycji: Dwie do setki

Prowadzili: Jakub Kukla i Andrzej Zieliński

Data emisji: 25.11.2023

Godz. emisji: 15.00

mgc/zch

Czytaj także

Stefan Kisielewski. Mistrz ciętej riposty. Archiwalne nagrania [POSŁUCHAJ]

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2023 05:45
- Po śmierci będzie kanonizowany jako prorok. Wszystko, co zaczął przepowiadać od roku 1945, sprawdza się po kolei - mawiał Jerzy Waldorff o Stefanie Kisielewskim. Dziś mija 32. rocznica śmierci "Kisiela".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kompozytor. Zapomniana twarz Kisiela?

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2016 17:00
- Ojciec powiedział mi, że jest jedna reguła, która rządzi życiem: każdemu to, na czym mu mniej zależy - mówił podczas spotkania w Muzeum Powstania Warszawskiego Jerzy Kisielewski.
rozwiń zwiń