Na planie filmowym w kuchni... od kuchni

Praca nad filmami i serialami kulinarnymi może być sporym wyzwaniem nie tylko dla aktorów, ale dla całej ekipy produkcyjnej. Co trzeba zrobić, aby kuchenne życie pokazywane na ekranie było wiarygodne?

Quchnia to instytucja nowatorska, całkowicie różna od tych z czasów PRL-u.

Foto: pixabay/Unsplash

Podobno Catherine Zeta-Jones przed zdjęciami do "Życia od kuchni" pracowała przez jeden wieczór jako kelnerka w jednej z nowojorskich restauracji. - Zarówno aktorzy, jak i scenarzyści muszą zapoznać się ze specyfiką pracy profesjonalnych kucharzy. Trzeba tego dotknąć, pogmerać w ich doświadczeniu - mówiła w Czwórce Dorota Chamczyk, producentka "Na noże".

Na planie tego serialu konsultantami są mistrzowie sztuki kulinarnej, jednak bardzo pomocne okazuje się, gdy sami aktorzy wykazują w tym względzie zainteresowania. - Jako dziecko dużo przebywałem i pomagałem w kuchni, a potem sam musiałem się nauczyć gotować. To jest podstawowa forma twórczości - jedzenie jest dobre, prawdziwe i użyteczne - tłumaczył Piotr Głowacki, który w serialu "Na noże" wcielił się w rolę cukiernika.

A co się dzieje z jedzeniem tworzonym na planie? Czy czasem gotuje się coś nadprogramowego? Dlaczego serial kulinarny jest trudniejszy niż lekarski? No i jakimi innymi obrazami inspirowali się twórcy "Na noże"? Tego dowiecie się z nagrania audycji "Sztuka Jedzenia", w której także Łukasz Nowacki z Fundacji Transformacja opowiedział nam o właściwościach grzybów. Czy mogą one nam pomóc w walce z nowotworami?

***

Tytuł audycji: "Sztuka Jedzenia"

Prowadzi: Beata Kwiatkowska

Gość: Dorota Chamczyk (producentka) i Piotr Głowacki (aktor)

Data audycji: 2.10.2016

Godzina audycji: 15.17

jsz/mg