- Paweł Marciocha jest pasjonatem podróżowania.
- Przez wiele lat udawało mu się łączyć pracę na etacie z wojażami.
- Jak przyznaje, jest to kwestia życzliwego podejścia pracodawcy, ale także odpowiedniego planowania.
- W Czwórce zdradza, jak to robić i jakie regiony świata lubi najbardziej.
Urlop to czas, o którym marzymy, który skwapliwie planujemy, albo nie, bo mamy ochotę zrobić coś szalonego, impulsywnego i spontanicznego. Są jednak tacy, którzy nie chcą się ograniczać tylko do dni urlopowych, a podróżnicza pasja pcha ich w świat. Do takich osób należy Paweł Marciocha, który zdradza nam, jak podróżować, nie rezygnując z pracy, i jak efektywnie zaplanować urlop.
Paweł był już w wielu miejscach i ciekawych zakątkach świata, m.in. odwiedził Uzbekistan, Kirgistan, Kazachstan, Nepal, Wietnam, Jordanię i Irak. Jak twierdzi, najbardziej ciągnie go na Bliski Wschód i do Azji. - Nie byłem jeszcze na wszystkich kontynentach, ale to jednak Azja Środkowa i Bliski Wschód zapadły mi najbardziej w serce - opowiada. - Gdy jeżdżę sobie czy to po Ameryce Południowej, czy po Afryce, to myślę, że bym wrócił do tych moich ulubionych regionów. To, co mnie ciągnie np. do Iranu i Uzbekistanu, to ludzie. W Kirgistanie i Tadżykistanie są to widoki.
Praca na etacie i podróże
Jak zaznacza gość Czwórki, przed wyjazdem ważny jest research. Dobrze wiedzieć, ile co kosztuje, żeby na miejscu nie być zaskoczonym. Jednak Paweł odszedł od pieczołowitego planowania podróży. Przyznaje także, że podróżowanie i praca na etacie trudne są do połączenia, ale "jak bardzo się chce, to można".
- Oczywiście praca i taka lojalność wobec pracodawcy jest ważna. Ale głowa i odpoczynek, a także chęć spełniania swojej pasji dla mnie jest też bardzo istotna. Więc moim zdaniem trzeba ustawić sobie podróżowanie "na wyższym priorytecie" - tłumaczy gość Czwórki. - Trzeba się starać i chcieć to połączyć. Bo chyba najważniejsze to szukać rozwiązań.
Dogadaj się z pracodawcą
Jednym ze sposobów jest branie nadgodzin, które później można odebrać. - Czasem w kontakcie z pracodawcą trzeba o to zawalczyć, ale jest masa rzeczy takich, które polskie prawo pracy daje nam jako pracownikom. W miarę możliwości po prostu trzeba to wykorzystywać - tłumaczy rozmówca Kamila Jasieńskiego. - Można też pomagać, oddając krew, i przy okazji dostać trochę wolnego. Wiadomo, nie wylecisz wtedy do Tajlandii, ale wycieczkę po polskich górach już sobie zrobisz dłuższą. Pamiętam, że w najlepszym roku mojej pracy na etacie zwiedziłem blisko 15 krajów.
Zobacz także:
Dobre planowanie to podstawa
Jak przyznaje gość Czwórki, ważna jest przychylność pracodawcy, a dodatkowo potrzebne jest właściwe planowanie, i to rok do przodu.
- Masz kalendarz, masz dni wolne, masz majówkę, masz jakieś tam inne święta, więc warto usiąść sobie na początku roku, zajrzeć do kalendarza i dostosować - tłumaczy Paweł. - Tu też polecam kalkulatory planowania urlopu. Podaje się ilość dni urlopu, wybiera miesiąc, a kalkulator pokazuje, jak zaplanować wyprawę, żeby jak najmniej urlopu stracić.
15:44 CZWORKA/Pierwsze słyszę - podróże - gdzieś ty był 20.11.2023.mp3 Jak łączyć pracę na etacie z podróżowaniem, radzi Paweł Marciocha (Pierwsze słyszę/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzący: Kamil Jasieński
Gość: Paweł Marciocha (autor profilu "Gdzieś ty był")
Data emisji: 20.11.2023
Godzina emisji: 08.15
aw/pj