- Carnaval do Brasil to największe święto ludowe w Brazylii.
- Najsłynniejszy karnawał odbywa się w Rio de Janeiro.
- Na Sambodromie występuję przedstawiciele najlepszych szkół tańca.
- Jedną z nich - jako solistki - reprezentowały Polki: Magdalini i Monika Kozłowskie. Mama z córką.
Historia karnawału w Brazylii
Carnaval do Brasil jest największym świętem ludowym w Brazylii, obchodzonym na cztery dni przed Środą Popielcową. Tradycja przywędrowała z Portugalii i na początku przypominała tamtejsze entrudo. Na ulicach Rio de Janeiro toczono walki na limões-de-cheiro, czyli woskowe kule wypełnione wodą lub perfumami, a przechodniów oblewano kolorowym atramentem. Od 1830 roku władze próbowały zakazywać ulicznych imprez, ale bez rezultatu. W 1932 r. karnawał stał się w pełni legalny. Wtedy też odbył się pierwszy oficjalny konkurs szkół samby.
- Brazylijczycy żyją karnawałem. Mają wtedy wolne i bawią się. Jeśli ktoś wybiera się w tym czasie do Rio, niech nie nastawia się na zakupy, bo sklepy są zamknięte. Ale na zwiedzanie miasta i na podziwianie parady to jest najlepszy czas - podpowiadają gościnie Czwórki.
Sambodrom jak taneczny Olimp
Na gigantycznym Sambodromie w Rio De Janeiro pojawiają się przedstawiciele najlepszych szkół tańca zgrupowani w charakterystyczne sceny. W Grupie Specjalnej rywalizuje 12 szkół samby. Każda ma na występ 80 minut. Sędziowie przyznają punkty za wszystkie elementy występu.
Monika Kozłowska i Magdalini Kozłowska w Rio de Janeiro.
Mama i córka zakochane w sambie
Monika Kozłowska i Magdalini Kozłowska też wystąpiły na Sambodromie i to jako solistki w jednej z najlepszych szkół samby brazylijskiej Arranco (Grêmio Recreativo Escola de Samba Arranco).
- Nasza przygoda z sambą zaczęła się w 2019 roku, od wyjazdu na Teneryfę, na drugi co do wielkości na świecie karnawał. Mąż zrobił mi niespodziankę, bo wie, jak kocham taniec. Tam po raz pierwszy zobaczyłam paradę sambową - wspomina Magdalini Kozłowska. - Byłam zachwycona klimatem, pięknymi strojami i rytmem bębnów.
Lekcje tańca z internetu
Po powrocie zaczęła namawiać córkę na wspólne lekcje samby. Monika - była gimnastyczka artystyczna, tancerka, instruktorka i choreografka tańca jazzowego - nie odmówiła. - Najpierw miałyśmy problemy ze znalezieniem instruktora, bo w Polsce to jednak mało popularny taniec. Sytuacja zmieniła się w pandemii. Okazało się, że nawet najlepsi nauczyciele samby brazylijskiej na świecie oferują zajęcia online - opowiada Monika.
23:47 CZWÓRKA Czwórka do kwadratu - samba 25.02.2024.mp3 Karnawał w Rio de Janeiro - jak wygląda z perspektywy Sambodromu? (Czwórka do kwadratu/Czwórka)
Wysokie obcasy, plecak z piórami i tańce w upale
Dziewczyny intensywnie trenowały i coraz odważniej snuły plany o wyjeździe na karnawał do Brazylii. Zaczęły zbierać pieniądze i postanowiły wstąpić do jednej z brazylijskich szkół samby. Pomogli znajomi, ale o przyjęciu zadecydowały ich umiejętności. Zadebiutowały jako solistki w Arranco do Engenho de Dentro, jednej z najlepszych szkół samby w Rio de Janeiro. Niemal przez godzinę mama z córką tańczyły na około 700-metrowym odcinku Sambodromu.
- Takiego występu z pewnością nie ułatwiają buty na wysokim obcasie, ciężki strój, plecak z piórami, wysoka temperatura i wilgotność powietrza. Jednak doping dziesiątek tysięcy uczestników karnawału nas poniósł. Nie myślałyśmy w tym momencie o zmęczeniu. To było fantastyczne - przyznają.
Co kryje Rio pod cekinami?
Karnawał w Rio ma dwa oblicza - jedno radosne, kolorowe i roztańczone. Drugie to oblicze biedy. - Kiedy schodziłyśmy z Sambodromu, otaczał nas roześmiany tłum, ale wystarczyło przejść kawałek dalej, żeby zobaczyć, jak to miasto wygląda naprawdę: ludzie leżący na kartonach, szukający jedzenia na śmietnikach, proszący o wodę, przerażeni. A w tle gra muzyka, migoczą cekiny i falują kolorowe pióra.
Magdalini i Monika Kozłowskie oraz Marta Hoppe w Czwórce.
Zobacz także:
***
Tytuł audycji: Czwórka do kwadratu
Prowadzi: Marta Hoppe
Goście: Monika Kozłowska i Magdalini Kozłowska
Data emisji: 25.02.2024
Godzina emisji: 15.15
kul/wmkor