Rolnictwo wczoraj, dziś i jutro. "Wchodzimy w erę 5.0"

Ostatnia aktualizacja: 14.08.2023 11:20
- Dzisiaj mamy rolnictwo 4.0, czyli rolnictwo precyzyjne, ale coraz bliżej nam do nowej ery -  rolnictwa 5.0, w którym pewna decyzyjność nie będzie już pozostawiona człowiekowi, tylko systemom algorytmów, o którym mówi się „sztuczna inteligencja” - przekonuje prof. Marcin Gołębiewski z SGGW w Warszawie. 
Dzięki nowym technologiom dzisiaj jedna osoba jest w stanie zarządzać stadem kilkuset krów mlecznych, dawniej w jednym gospodarstwie była jedna, najwyżej dwie krasule. (zdj. ilustracyjne)
Dzięki nowym technologiom dzisiaj jedna osoba jest w stanie zarządzać stadem kilkuset krów mlecznych, dawniej w jednym gospodarstwie była jedna, najwyżej dwie krasule. (zdj. ilustracyjne)Foto: panuwat phimpha/Shutterstock
  • Pierwsze narzędzia rolnicze narzędzia były przedłużeniem ludzkich rąk.
  • Postęp technologiczny i pojawienie się nowoczesnego sprzętu zwiększyło wydajność i wpłynęło na koncentrację produkcji.
  • Dzięki algorytmom sztucznej inteligencji dzisiaj jedna osoba jest w stanie zarządzać stadem kilkuset krów mlecznych. Dawniej w jednym gospodarstwie była jedna, najwyżej dwie krasule.
  • Młodzi ludzie wracają do "grzebania w ziemi". Na studia podyplomowe w SGGW zapisuje się coraz więcej osób - w tym prawnicy i artyści.

Początki rolnictwa: styl "fit"

- Pierwsze narzędzia i maszyny rolnicze były bardzo "fit", bo aktywność fizyczna i duży wysiłek były niezbędne, żeby cokolwiek wyprodukować - tłumaczy gość Czwórki. - Tak naprawdę pierwsze narzędzia były przedłużeniem ludzkich dłoni, ułatwiały  obróbkę gleby, pielęgnację zwierząt.

Rekord orki i kwestie etyczne

Wraz z upływem czasu człowiek zaczął poszukiwać nowych rozwiązań, które uprościłyby pracę na roli. Gospodarstwa stawały się coraz większe i pojawiły się pierwsze wykwalifikowane osoby do produkcji żywności, przed którymi postawiono się nowe zadanie - wyprodukować więc niż potrzebowała rodzina. Siła rąk przestała być wystarczająca, więc korzystano z pomocy zwierząt: najpierw wołów i bydła, a potem koni. - 100 lat temu, żeby konno zaorać 1 hektar ziemi, potrzebne było 10 godzin. Dziś rekord 24-godzinnej orki z wykorzystaniem maszyn rolniczych to 321 hektarów - podkreśla ekspert.

Posłuchaj
29:33 CZWÓRKA Czarno na zoltym rolnictwo 13.08.2023.mp3 Rolnictwo - historia i przyszłość (Czarno na żółtym/Czwórka)

- Postęp technologiczny zwiększył wydajność i wpłynął na koncentrację produkcji. Ale ma też swoją drugą stronę związaną z etyką. Rolnictwu przypina się łatkę gałęzi, która negatywnie oddziaływuje na środowisko. Przez to coraz mniej młodych ludzi interesuje się tym zawodem, a przecież produkcja żywności zaspokaja najważniejsze potrzeby człowieka - dodaje.

Roboty doją krowy, ciągniki same jeżdżą

W tym zawodzie ważne jest, by nie popaść w rutynę. Nie można nauczyć się "bycia rolnikiem" raz na całe życie. Trzeba być otwartym na zmiany i obserwować otoczenie i rynek. Rolnictwo dziś to m.in. drony, które monitorują pola i systemy GPS, które umożliwiają poruszanie się po ogromnych areałach. -  To także obszar, gdzie zastosowanie znajdują nowoczesne technologie i sztuczna inteligencja. Dzięki temu dzisiaj jedna osoba jest w stanie zarządzać stadem kilkuset krów mlecznych, dawniej w jednym gospodarstwie była jedna, najwyżej dwie krasule - opowiada prof. Gołębiewski. - Teraz już nie trzeba wiedzieć, jak doi się krowę, bo robi to za nas robot. Mamy też autonomiczne ciągniki, które poruszają się samodzielnie na zaprogramowanych wcześniej trasach. Mamy również systemy wspomagania zarządzaniem. Zwierzęta wyposażone są w biosensory, dzięki czemu rolnik, spoglądając na ekran telefonu, jest w stanie dowiedzieć się o nich więcej niż weterynarz, który stoi obok stada.


Zdjęcie ilustracyjne Zdjęcie ilustracyjne

Sprawdź też:

Coraz więcej chętnych na studia na SGGW

Nie da się nie zauważyć, że młodzi ludzie ostatnio wracają do korzeni, do "grzebania w ziemi": uprawiają warzywa i zioła, hodują kwiaty. Jak przyznaje rozmówca Oliwii Krettek to bardzo dobry trend. - Zataczamy historyczne koło. Kiedyś gospodarstw domowych parających się produkcją żywności na własne potrzeby, było bardzo dużo. Poźniej, wraz z rozwojem rolnictwa przemysłowego, ludzie zaczęli od tego odchodzić. Powrót do kontroli tego, co jemy, jest bardzo istotny dla naszego zdrowia. Cieszę się, że taka wiedza jest coraz bardziej popularna. Widzimy to także na naszej uczelni, gdzie na studia podyplomowe zapisują się prawnicy, artyści i pracownicy korporacji - dodaje. 

***

Tytuł audycji: "Czarno na żółtym"

Prowadzi: Oliwia Krettek

Gość: prof. Marcin Gołębiewski (Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie)

Data emisji: 13.08.2023

Godzina emisji: 12.10

kul

Czytaj także

Zdrowe, czyste i naturalne rzeki. Dlaczego są tak ważne?

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2023 17:00
Takie kampanie i akcje społeczne, jak "Mniej plastiku", albo "Czysta rzeka" mają zwiększyć świadomość ekologiczną Polaków. Dlaczego rzeki są tak ważne dla zdrowia i życia ludzi?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Farma akwaponiczna we Wrocławiu. Zwierzęta wodne i rośliny dla miasta

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2023 15:26
W Wrocławiu powstała pierwsza w Polsce farma akwaponiczna. Akwaponika to połączenie uprawy roślin w wodzie i hodowli zwierząt wodnych. Chodzi o to, by miasta stawały się coraz bardziej samowystarczalne. 
rozwiń zwiń