Reporter wojenny Marcin Ogdowski: do wojny można się przyzwyczaić

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2024 11:20
- Mam bardzo emocjonalny stosunek do Ukrainy, więc mimo że obiecałem sobie, że na żadną wojnę już nie pojadę, to słowa sobie nie dotrzymałem - mówi Marcin Ogdowski, korespondent wojenny i autor książki "Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji".
W cieniu każdej wojny toczy się życie (zdj. ilustracyjne)
"W cieniu każdej wojny toczy się życie" (zdj. ilustracyjne)Foto: Pandora Pictures/ Shutterstock
  • Marcin Ogdowski jest korespondentem wojennym i autorem książek. 
  • "Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji" to kompendium wiedzy na temat rosyjsko-ukraińskiego konfliktu.
  • - Do wojny można się przyzwyczaić. Robią to żołnierze, cywile i korespondenci wojenni, którzy bywają wśród jednych i drugich - mówi Marcin Ogdowski. 

Pierwszy polski bloger wojenny

- Kiedy zacząłem pisać bloga, wtedy jeszcze o wojnie w Afganistanie, nazywano to nowym rodzajem medium, a o mnie mówiono, że jestem "pierwszym polskim blogerem wojennym". Dziś granice między blogerem a korespondentem wojennym chyba się zatarły, a ja wolę tradycyjne określenie "reporter" - mówi gość Czwórki. 

Marcin Ogdowski jest autorem wielu książek o tematyce wojennej - są wśród nich powieści kryminalne, ale także reportaże: "Z Afganistanu.pl. Alfabet polskiej misji" oraz "Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji".

"Obiecałem sobie, że już nigdy nie pojadę na wojnę"

- Zanim wybuchła pełnoskalowa wojna w Ukrainie miałem postanowienie, że już nigdy na żadną wojnę nie pojadę. 24 lutego 2022 roku jeszcze próbowałem dotrzymać sobie słowa, ale też bardzo chciałem coś zrobić: podzielić się wiedzą i informacjami - wspomina rozmówca Kuby Jamrozka. - Zacząłem komentować ten konflikt - na początku z perspektywy analityka, a nie reportera. Potem okazało się, że to dla mnie za mało. Mam bardzo emocjonalny stosunek do Ukrainy. W pewnym momencie poczułem, że po prostu muszę tam być. Po raz pierwszy, po wybuchu pełnoskalowej wojny, pojechałem tam z konwojem humanitarnym. A potem - raz za razem - wracałem.

Posłuchaj
44:15 CZWÓRKA Wieczór z Czworka - ogdowski 21.03.2024.mp3 Marcin Ogdowski o książce "Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji" (Wieczór z Czwórką/Czwórka)

Do wojny można się przyzwyczaić

"Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji" to solidne kompendium wiedzy na temat rosyjsko-ukraińskiego konfliktu. To relacja człowieka, który brutalność wojny poczuł na własnej skórze, który zna Ukrainę oraz Ukraińców i któremu nieobce są też melodie grające w duszy agresora.

- Jednym z najbardziej surrealistycznych doświadczeń było jedzenie obiadu w ogródku jedynej działającej restauracji w Chersoniu, przy dźwiękach kanonady artyleryjskiej i eksplodujących pocisków - wspomina korespondent i pisarz. - Wiem, że to brzmi dziwnie, ale z racji mojego zawodu nie boję się już wystrzałów. Poza tym udzielił mi się spokój miejscowych, którzy w tej całej tragedii próbowali ocalić resztki normalnego życia, dając tym samym dowód, że do wojny można się przyzwyczaić

Zobacz także:

***

Tytuł audycji: Wieczór z Czwórką

Prowadzi: Jakub Jamrozek

Gość: Marcin Ogdowski (korespondent wojenny, pisarz, autor książki "Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji")

Data emisji: 20.03.2024

Godzina emisji: 20.30

kul/wmkor

Czytaj także

"Niech wybuchnie wiosna” - UNICEF i Ada Kućmierz z piosenką dla Ukrainy

Ostatnia aktualizacja: 23.02.2023 17:30
Dokładnie w rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie odbędzie się premiera piosenki "Niech wybuchnie wiosna" Ady Kućmierz. To część projektu "Artyści mają moc", który jest objęty patronatem honorowym UNICEF Polska. W "Stacji Kultura" zaprosiliśmy na przedpremierowe wykonanie utworu. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łazienkowska 14 - Domowa Noclegownia dla uchodźców z Ukrainy

Ostatnia aktualizacja: 22.02.2024 12:40
Po wybuchu wojny na Ukrainie Fundacja "Oczami Nieba" wraz z grupą wolontariuszy stworzyła miejsce dla uchodźców. Domowa Noclegownia na Łazienkowskiej w Warszawie od początku przeznaczona była głównie dla matek z dziećmi. Stała się jednak także przejściowym domem dla innych uchodźców zza na naszej wschodniej granicy. Praca i wysiłek ludzi dobrego serca, a także dramatyczne historie ukraińskich rodzin zostały uwiecznione w książce "Wojna naszych czasów". 
rozwiń zwiń