Święto Zmarłych jest w naszej kulturze czasem wspomnień o bliskich i refleksji nad przemijaniem. Jednak są miejsca, gdzie to święto jest pełne radości i zabawy, jak np. Meksyk. Tam Día de Muertos, czyli Dzień Zmarłych, łączy w sobie elementy katolickie i tradycje prekolumbijskie. Dzień Zmarłych dla mieszkańców Meksyku jest świętem radosnym, ponieważ żywi cieszą się ze spotkania z tymi, którzy odeszli. Meksykanie wierzą, że przybyłe na ziemię dusze zmarłych cieszą się tym jednym dniem życia i faktem przebywania w towarzystwie swoich bliskich. Dlatego wszystkie cmentarze są rozświetlone i gwarne, a ludzie jedzą, piją, dyskutują, wspominają, czasem nawet śpiewają, by docenić i uczcić życie.
Día de Muertos, chociaż odbywa się w terminie katolickiego święta zmarłych, jednak w pierwotnej formie wywodzi się z tradycji prekolumbijskich i ludów Ameryki Centralnej (Azteków, Majów, Tarasków, Nahua, Totonaków).
W tym szczególnym dniu w audycji "Czwórka do piątej" wraz z Olą Synowiec, dziennikarką i podróżniczka, przeniesiemy się do Meksyku. Sprawdzimy, czy czy to dobrze, jeśli w Święto Zmarłych dostaniemy cukrową czaszkę z własnym imieniem. Jak sprawić, by zmarły przyszedł do nas w gościnę? Co wspólnego z obchodami Día de Muertos mają Aztekowie, Hiszpanie, a co wspólnego, brytyjski super agent James Bond? Gość Czwórki będzie także naszym przewodnikiem po specjalnej wystawie poświęconej tej tematyce.
W programie także opowiemy o zagranicznych studiach. Gościem Weroniki Puszkar będzie Jakub Staniewskim, który mieszka od małego w Stanach Zjednoczonych i tam studiuje. Oprócz doskonałej znajomości angielskiego świetnie włada językiem swoich przodków i doskonałe mówi po polsku. W Czwórce opowie jak on i jego koledzy polscy studenci w życiu codziennym dbają o polską kulturę i czystość języka polskiego. Zdradzi też, jak się studiuje na uczelni w USA.
***
Na audycję "Czwórka do piątej" zapraszamy w środę (1.11) po godz. 14.00. Program poprowadzi Weronika Puszkar.
aw
kall