Mary o debiutanckiej EP-ce: black metal z ludowymi gusłami

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2024 10:40
Nazywa zespołu Mary oddaje to, co jest w ich muzyce. - Nocne zwidy, ludowe gusła, wiejskie legendy i zabobony obudowujemy black metalem - opowiadają członkowie grupy Oskar Gowin i Jakub Regulski.
Członkowie zespołu Mary i autor audycji Kamil Jasieński.
Członkowie zespołu Mary i autor audycji Kamil Jasieński.Foto: Czwórka/Martyna Ogonek

Zespół Mary powstał w 2021 roku.

  • Muzyka zespołu to black metal ze słowiańską duszą
  • Debiutancki minialbum zespołu - "Mary EP" - ukazał się pod koniec 2023 roku.
  • To opowieść o polskiej wsi oparta o historie, których bali się dziadkowie oraz wiejskie zwyczaje widziane w krzywym zwierciadle.
  • - My mamy swój folklor, swoje testy i tematykę. To jest rasowe i może spodobać się zagranicą - przekonują muzycy Oskar Gowin i Jakub Regulski.

Historia zespołu Mary

Zespół Mary powstał w 2021 roku. - Z Kubą znamy się od lat, długo graliśmy rocka, aż doszliśmy do wniosku, że czas wrócić do "grania gruzów" - opowiada gitarzysta Oskar Gowin. - Poszukiwaliśmy formuły, która byłaby nam najbliższa, i w pewnym momencie stało się dla nas jasne, że to musi być black metal. - W tym gatunku czujemy się najswobodniej - dodaje perkusista Jakub Regulski. - Przede wszystkim inspiruje nas polska scena black metalowa. Najlepiej czujemy się u siebie.

Ciężkie granie ze słowiańską duszą

O swojej muzyce mówią, że to ciężkie granie ze słowiańską duszą - ich własne i nieudawane. - Zespoły, które śpiewają i grają coś, co nie jest typowe dla ich obszaru geograficznego, w naszym odczuciu, nie działają, są sztuczne - tłumaczą goście Czwórki. - Można udawać, że jest się kapelą amerykańską albo brytyjską, ale to nigdy się nie obroni. My mamy swój folklor, swoje testy i tematykę. To jest rasowe i może spodobać się zagranicą.

Posłuchaj
21:38 mary.mp3 Zespół Mary - o black metalu i wiejskich legendach (Czwórka na mikrofonie/Czwórka)

 

Obrzędowy black metal 

Debiutancki minialbum zespołu - "Mary EP" - ukazał się w październiku 2023 roku. To opowieść o polskiej wsi oparta o historie, których bali się dziadkowie oraz wiejskie zwyczaje widziane w krzywym zwierciadle.

- Kiedy rozpoczynaliśmy swoją działalność mieliśmy mnóstwo pomysłów, jak konstruować naszą muzykę i w jakim klimacie ją tworzyć. Ale nie wiedzieliśmy, co zrobić z warstwą liryczną - wspomina Jakub Regulski. - Byliśmy "obyci w nihilizmie", więc temat uznaliśmy za wyczerpany.

Facebook

Fantastyka wymyślona przez pradziadków

- Wtedy to Emil, były członek Mar, wrócił od swojej dziewczyny spod Żywca i przyniósł nam historię o tym, że lokalni chłopi do dziś objeżdżają potok, który podmywa cmentarz, bo się boją, że to miejsce jest nawiedzone. Wolą nadrobić 20 kilometrów, niż wjechać na jego teren. Dało nam to do myślenia i postanowiliśmy takimi opowieściami "uraczyć" naszych słuchaczy - dodaje Oskar Gowin. - Są artyści, którzy tworzą własną fantastykę, naszą wymyślili pradziadkowie.

Zobacz także:

Opowieści zbierali w różnych częściach Polski i w ten sposób udało im się stworzyć materiał spójny i koncepcyjny. - Każdy jest w stanie odnieść się do historii, bo gdzieś, kiedyś już je słyszał. A ponieważ często sięgaliśmy do tekstów źródłowych, m.in. do pieśni żałobnych, znalazło to odbicie w języku. Korzystamy z archaizmów i na pewno nie zbraknie tego na najnowszym wydawnictwie zespołu Mary - deklarują goście Kamila Jasieńskiego. - Teraz pracujemy nad kolejnymi utworami, tak, żeby zgromadzić pełen materiał koncertowy. 

***

Tytuł audycji: "Czwórka na mikrofonie"

Prowadzi: Kamil Jasieński

Goście: Oskar Gowin i Jakub Regulski (zespół Mary)

Data emisji: 30.01.2024

Godzina emisji: 19.08

kul

Czytaj także

25 lat "Nastukafszy". Co do hip-hopu wniósł Warszafski Deszcz?

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2024 11:00
25 lat temu ukazał się debiutancki album zespołu Warszafski Deszcz. "Nastukafszy" to jedna z najważniejszych płyt w historii polskiego hip-hopu. - Wokół tego wydawnictwa krążyła jakaś magia, tajemnica, więc kiedy album wreszcie się ukazał, każdy chciał go mieć - wspomina raper Michał 'Numer Raz' Witak. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hejterska 4.1. W studiu założyciel fanclubu Tomasz Świstuń

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2024 10:00
Od black metalu w wersji 8-bitowej, przed donk, gabber i wszystkie core'y, po mashupy i melodyjki zagrane na flecie. Takie brzmienia usłyszysz w "Hejterskiej 4". Audycja Kamila Jasieńskiego ma wierne grono fanów oraz własną grupę na Facebooku hejterska 4.1, którą założył Tomasz Świstuń.
rozwiń zwiń