Skubas: płyta "Brzask" jest dużo potężniejsza niż "Wilczełyko"

Ostatnia aktualizacja: 14.09.2014 12:00
Skubas przyznaje, że podczas komponowania muzyki kieruje się emocjami, nie intelektem. Swoich własnych utworów lubi słuchać wyłącznie w samotności. Dziś, po pierwszej płycie "Wilczełyko" przyszła pora na kolejną pt. "Brzask".
Audio
  • Skubas o powstawaniu płyty "Brzask", tworzeniu muzyki i planach zawodowych (Czwórka/Ex Magazine)
Skubas
SkubasFoto: PAP/Leszek Szymański

Skubas, czyli Radosław Skubaja właśnie wydaje swoją drugą płytę i udowadnia, że zachwyt krytyków i słuchaczy nad pierwszym krążkiem nie był przesadzony. Pisze muzykę - jak sam ją określa - nostalgiczną i wzruszającą. - Wczoraj na imprezie graliśmy z zespołem "najsmutniejsze disco w mieście", ale prawda jest taka, że my  wcale nie jesteśmy smutni – przekonuje artysta w Czwórce.

Muzyk przyznaje, że lubi słuchać swojej muzyki, ale tylko… w samotności. - Do płyty "Wilczełyko" wracałem kilka razy. Oswajałem się z nią, zaprzyjaźniałem. Dziś akceptuję chyba to, co robię. Im więcej mam zmarszczek pod oczami, tym bardziej lubię siebie i swoją muzykę - mówi artysta.

Płyta "Brzask" powstawała bardzo długo. - W sensie kompozycyjnym utwory powstały już dawno temu, potem pracowaliśmy nad tekstami - wspomina Skubas. - Czyli nad tym co najważniejsze, nad szczerością zakamarków duszy. Niełatwo je przełożyć na język pisany i być może dlatego to wszystko tyle trwało. Ta płyta mogła ukazać się wcześniej, ale to byłby straszny "sprint".

Czytaj także Natalia Nykiel: moje marzenia się spełniają <<<

Muzyk przyznaje, że płyta jest dopracowana, a pod względem treści - o wiele dla niego ważniejsza niż "Wilczełyko". - Dotyka kilku ważnych w życiu rzeczy - przekonuje Skubas. - Stawiam w niej czoła swoim strachom. Troszkę też rozliczam się z przeszłością, choć to właściwie niemożliwe, lepiej ją po prostu zostawić…

Skubas
Skubas i Ula Kaczyńska w Czwórce/screen wideo

Mimo że kariera Skubasa nabiera tempa, a jego twórczość jest znakomicie oceniana przez krytyków oraz publiczność, muzyk nie czyta na swój temat komentarzy w internecie, unika blasku fleszy i imprez dla celebrytów. - Są ludzie bardziej znani ode mnie i im tylko przybywa od tego zmarszczek - śmieje się gość Uli Kaczyńskiej. - Ale z drugiej strony artysta, który nie ma w sobie próżności nie jest artystą. We mnie odrobina próżności też jest, choć wolałbym, żeby jej nie było.

Dlaczego trzecia płyta Skubasa będzie zupełnie inna niż "Wilczełyko" i "Brzask", a także jakie muzyk ma plany zawodowe? Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy Uli Kaczyńskiej ze Skubasem w audycji "Ex Magazine".

(kd,tj)

Zobacz więcej na temat: Czwórka MUZYKA
Czytaj także

Artur Rojek uwielbia podróże na krawędzi

Ostatnia aktualizacja: 09.09.2014 14:00
Nazwiska Artura Rojka próżno szukać na listach uczestników wycieczek oferowanych przez biura podróży. Moczenie nóg w basenie to nie jest to, co muzyk lubi najbardziej. Kambodża czy Namibia to kierunki, które dużo bardziej przypadają mu do gustu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kasia Klimczyk: byłam muzycznym buntownikiem

Ostatnia aktualizacja: 11.09.2014 11:30
Kasia Klimczyk, znana także jako "Lass", zyskała popularność dzięki pojawieniu się w jednym z telewizyjnych talent show. Wokalistka sama produkuje swoje utwory, pisze do nich teksty i komponuje je w sposób nieszablonowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Katy Carr: moje serce bije dla Polski

Ostatnia aktualizacja: 13.09.2014 16:30
Katy Carr, brytyjska wokalistka i autorka tekstów, wyjechała z Polski w wieku pięciu lat. Dziś wraca tu tak często, jak tylko jest to możliwe. Polska i Polacy są stale obecni w jej muzyce.
rozwiń zwiń