Błażej Król i jego metamorfoza. Nadchodzi najbardziej osobisty album artysty

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2025 15:50
Muzyk powraca z nowym singlem "3 krótkie, 3 długie, 3 krótkie", który zapowiada jego nadchodzący album "Popiół". Powraca nie tylko z nowym materiałem, ale przede wszystkim - z nowym podejściem do twórczości i do samego siebie.
Błażej Król i Damian Sikorski w Czwórce
Błażej Król i Damian Sikorski w CzwórceFoto: Adam Świetlicki/ Czwórka

Nowy materiał Błażeja Króla zwiastuje poważną zmianę w jego podejściu do pisania tekstów. Jak sam przyznał - przez lata chował się za metaforami, tworzył uniwersalne treści, które każdy mógł interpretować po swojemu. Teraz jednak postanowił pisać o sobie. Album, który ukaże się we wrześniu, ma być najbardziej osobistym dziełem artysty do tej pory. - Nie chcę już pisać o niczym i chować się za metaforami, teraz chcę pisać o sobie, o 41-letnim dziecku – mówi Błażej Król w rozmowie z Damianem Sikorskim w "Audycji słowno-muzycznej".

Singiel "3 krótkie, 3 długie, 3 krótkie" to pierwszy zwiastun tego, co nas czeka. Osobista, pełna emocji piosenka pokazuje nowego Błażeja - bez zbroi ironii, bez filtrów i niedomówień. 100% Błażeja Króla w Błażeju. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Błażej Król (@krol_krol_)

Nowe brzmienie, nowa energia

Ważnym elementem przemiany jest również zmiana brzmienia. Król odszedł od dominującej elektroniki na rzecz gitar i bardziej organicznego grania. W dużej mierze jest to zasługa Pawła Krawczyka - producenta i gitarzysty, znanego z zespołu Hey. To on odpowiada za produkcję nowego albumu, a Król po raz pierwszy oddał kontrolę nad instrumentarium komuś innemu. - To taki sadomasochistyczny prezent na moje 41. urodziny, nie grać na własnym albumie - śmieje się artysta. To właśnie zaufanie i współpraca z Krawczykiem przyniosły nową jakość. Powrót do gitar, inspiracje indie rockiem, surowsze brzmienie - wszystko to tworzy zupełnie nową odsłonę Błażeja Króla.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Błażej Król (@krol_krol_)

Mimo cyfrowej rzeczywistości, Król - podobnie jak inni współcześni artyści - coraz częściej tęskni za analogowym podejściem do muzyki. Inspiruje się m.in. Dawidem Tyszkowskim, który ostatni album nagrał bez metronomu, z żywym graniem. Czy i Król zdecyduje się na podobny krok? Jedno jest pewne - artysta nie przestaje się rozwijać i zaskakiwać. Przed nami najbardziej osobisty i dojrzały album w jego karierze. A może właśnie najbardziej dziecięcy, bo szczery, otwarty i odważny.

***

gV/kor

Czytaj także

Błażej Król nie chce słuchać, że kiedyś było lepiej. Chce odbudować siłę piosenki

Ostatnia aktualizacja: 26.02.2024 15:34
W ubiegłym roku swoje urodziny uczcił płytą "W każdym (polskim) domu", w tym - nowym utworem "Nie chcę słuchać, że kiedyś lepiej było". Błażej Król mimo czterdziestki na karku przyznaje, że ma serce 16-latka i umysł 23-latka. 
rozwiń zwiń