Lumbago: nie analizujemy niczego, po prostu robimy to, co lubimy

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2024 15:18
Płyta "Lumbago" jest w tym tygodniu albumem tygodnia Czwórki. Z tej okazji twórcy duetu, czyli Wuja HZG i Tymek Papior, porozmawiali o tym projekcie z Adamem Smolarkiem w "Audycji słowno-muzycznej". Poruszyli temat koncertów, kultury hip-hop, ale również swojego podejścia do robienia muzyki. 
Wuja HZG i Tymek Papior, czyli duet Lumbago, w Czwórce
Wuja HZG i Tymek Papior, czyli duet Lumbago, w CzwórceFoto: Piotr Podlewski/Polskie Radio

Trochę jazz, trochę hip-hop

Pierwsza płyta duetu Lumbago ukazała się w maju tego roku. Jest to eksperymentalny projekt Pawła Stachowiaka, znanego jako Wuja HZG, i Tymka Papiora. Materiał na album został nagrany w zaledwie 3 godziny w domowym studio. Na krążku słychać wpływy różnych stylów oprócz ich wiodącego gatunku, jakim jest jazz. Zarówno w brzmieniu, jak i w otoczce promocyjnej widać mocną inspirację kulturą hip-hop. - Hip-hop od zawsze był dla nas ważny i na zawsze będzie - mówią członkowie zespół Lumbago. 


Posłuchaj
20:42 CZWORKA Audycja słowno-muzyczna - Lumbago (mp3) 2024_09_04-13-15-20.mp3 Wuja HZG i Tymek Papior, czyli duet Lumbago, w Czwórce (Czwórka/Audycja słowno-muzyczna)

 

- To nie jest takie oczywiste, że to jest hip-hop, ale jest w tym ciężkość i groove z tego gatunku - tłumaczy Tymek Papior. - Cała kultura hip-hopowa jest ważna w naszym życiu, muzyka, graffiti, za duże ciuchy, to wszystko nas ukształtowało, taka właśnie jest nasza muzyka - dodaje Wuja HZG. - Hip-hop wywodzi się z jazzowych sampli, my nie musimy samplować, bo możemy to zagrać.

Na początku był chaos

Projekt powstał ze zwykłej chęci grania ze sobą. Wuja HZG i Tymek Papior już nie raz stawali razem na scenie, chociażby w klubach jazzowych w Warszawie. Któregoś razu spotkali się, żeby pograć, i wyszedł album. - Płyta wyszła z całkowitej improwizacji, ale finalnie stworzyliśmy z tego ustrukturyzowane utwory, bo tak naprawdę mamy bardzo kompozycyjne podejście - opowiada Tymek. - Jest tam dużo powtarzalnych motywów, dzięki którym jest się o co zaczepić przy tej improwizacji - uzupełnia Paweł. 


Trudny odbiór

Przy okazji rozmowy o płycie duet zdradził, jakie mają podejście do tworzenia muzyki i dlaczego zdecydowali się robić właśnie taką muzykę, a nie sięgać po bardziej mainstreamowe gatunki. - Nie analizujemy niczego, po prostu robimy to, co lubimy - tłumaczył basista. - Ze sztuką współczesną nie jest tak, że nie jest dla każdego, ale trzeba chcieć wejść w ten świat - mówi perkusista. - Tu chodzi o ekspresję, dlatego koncerty muzyki improwizowanej mogą trafić do każdego i wierzę, że ludzie potrzebują czegoś takiego w świecie pochłoniętym przez algorytmy.  - Lepiej jest robić coś niezależnego i chociaż początki są ciężkie, to to w końcu pójdzie - dodaje Wuja HZG.

Zobacz też:

Muzyka na żywo

Lumbago zapowiedzieli, że są projektem nastawionym na granie na żywo. Póki co zagrali dwa koncerty. - Moment, w którym wydawaliśmy płytę, nie był zbyt dobrym momentem, żeby bookować koncerty, ale może zagramy trochę koncertów jesienią - wyjaśnia Paweł Stachowiak. - Przerwa dobrze nam zrobi, żebyśmy mogli do tego projektu podejść z inną wizją i świeżą głową - mówi Tymon Papior. 

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez LUMBAGO (@lumb4g0)

***

Tytuł audycji: Audycja słowno-muzyczna

Prowadzi: Adam Smolarek

Gość: Paweł Stachowiak, Tymon Papior (Lumbago)

Data emisji: 4.09.2024

Godzina emisji: 13.13

gV/pj/wmkor

Czytaj także

Album tygodnia: Lumbago - "Lumbago LP"

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2024 01:00
Projekt Lumbago nastawiony jest na granie na żywo. Album "Lumbago LP" wydali w cyfrze i na winylu. - W wersji koncertowej ta muzyka zabrzmi inaczej. Pewne motywy oczywiście pozostaną, choćby ze względu na technikalia, które mają swoje ograniczenia - wyjaśniali muzycy w Czwórce. - Jest nas dwóch, a robimy robotę za pięciu.
rozwiń zwiń