Kinga Sabak: zawsze coś pisałam. Szukałam sposobów, jak zamienić to w literaturę

Ostatnia aktualizacja: 25.10.2024 20:59
"Trochę z zimna, trochę z radości" to literacki debiut Kingi Sabak - Joanna Bator opisała go hasłem "Myśliwski Queer". Trafiła w sedno - Wiesław Myśliwski do najważniejszy twórca w życiu tej debiutantki, a wszystkie jej opowiadania łączy postać osoby bohaterskiej - Alex.  
Kinga Sabak i Ula Kaczyńska
Kinga Sabak i Ula KaczyńskaFoto: Adam Świetlicki/Czwórka

Ula Kaczyńska książkę Kingi Sabak nazywa publikacją ponad podziałami, ponad pokoleniami. Krytycy piszą pozytywne recenzje, Joanna Bator określa ją hasłem "Myśliwski Queer". Debiutująca pisarka przyznaje, że dziś czytanie tych opinii sprawia jej dużo radości. Potwierdza też, że Wiesław Myśliwski to najważniejszy dla niej pisarz. 


Posłuchaj
36:18 czwórka girls talk 25.10.2024 18.05.mp3 Kinga Sabak opowiada o swojej książce "Trochę z zimna, trochę z radości" (Girls'talk/Czwórka)

 

- Jest tu język mocno inspirowany literaturą chłopską z lat 60. i 70., Myśliwskich, Redlińskim, Nowakiem. Są moje sprawy, sprawy mojej bohaterki, osoby queerowej. To tworzy rodzaj pomostu, fajnie razem zadziałało. To wieś, język zaczerpnięty z żywej mowy, może sprawić, że ta książka będzie zrozumiała - mówi Kinga Sabak. 

Opowiadania gościni Czwórki łączą się, można z nich zbudować tożsamość człowieka, który zadaje sobie pytania o swoją tożsamość. To często pytania, które zdaje sobie każdy z nas, niezależnie od tego, jaka odpowiedź czeka na końcu tego procesu. - Doświadczenia mojej bohaterki to jakaś inicjacja, jakieś badanie swojego ciała, gdy ono dojrzewa, pewne ustosunkowanie się do zmieniającego się ciała, poczucie wstydu - mówi pisarka. - Moja bohaterka ma wiele samotności, to chyba w ogóle jest taki samotny proces.  

Alex, bohaterka łącząca opowiadania z tomu "Trochę z zimna, trochę z radości" szuka też swoich społecznych ról - gra z chłopakami w piłkę na betonie, piszczy, gdy widzi mysz. - To nie jest tylko książka o "lezbie" - podkreśla autorka. 



Kinga Sabak od dziecka pisała dużo. Zaczęła od pamiętników, dzienników, "swoich rzeczy". W tym swoim pisaniu nie widziała jednak literatury. - Pisałam, bo czułam, że to mi daje jakiś rodzaj ulgi. Pisanie mnie uwalniało. Pisałam dlatego, że chciałam się dowiedzieć - zdradza. - Zaczęłam się zastanawiać czym różni się literatura od tego mojego pisania. Zaczęłam to badać, więcej czytać. Wtedy też poznałam Wiesława Myśliwskiego. Poznałam narzędzia, które uczyniły moje pisanie literaturą. 

Wiele tekstów Kingi Sabak przeszlo przez proces mocnej autoredakcji pisarki. W romowie z Ulą Kaczyńską debiutantka przyznaje, że teraz, w gotowych już egzemplarzach, też znalazła by zdania do poprawienia. Zdradza też, że przed wydaniem tomu obawiała się, że język, którym pisze nie jest wcale łatwy do pisania. 


Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Kinga Sabak (@kingasabak)

***

Tytuł audycji: "Girls' talk"

Prowadzi: Ula Kaczyńska

Gościni: Kinga Sabak (pisarka)

Data emisji: 24.09.2024

Godzina emisji: 18.05

pj

Czytaj także

Joanna Bator powraca z "Gorzko, gorzko". "To książka nie tylko dla kobiet"

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2020 13:37
Właśnie ukazała się książka "Gorzko, gorzko", czyli powieść Joanny Bator, laureatki Nagrody Nike, jednej z najpopularniejszych polskich pisarek. - To historia trochę emancypacyjna, losy kobiet, które bardzo chcą się wyzwolić ze swojej trudnej historii i odnaleźć szczęście, ale to nie jest łatwe - mówiła pisarka. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Malcolm XD - najbardziej tajemniczy autor w Polsce

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2024 16:03
Wydał już dwie bestsellerowe książki, a trzecia właśnie pojawia się w księgarniach. Malcolm XD to niecodzienny autor, który ukrywa się pod osobliwym pseudonimem. W swojej twórczości przedstawia trudy współczesnego życia w wyjątkowy i satyryczny sposób. Anonimowy Malcolm XD opowiedział Uli Kaczyńskiej o swoich początkach, a także przybliżył, dlaczego ukrywa się pod specyficzną ksywą.
rozwiń zwiń