Weronika Puszkar spędziła parę dni w Brukseli, w związku z polską prezydencją w Unii Europejskiej. Oprócz Parlamentu Europejskiego miała okazję pozwiedzać miasto i dowiedzieć się, co warto tam zobaczyć. Od swoich rozmówczyń - Kasi Pawluk i Ani Tylman, dowiedziała się również paru ciekawostek i praktycznych porad dotyczących zwiedzania stolicy Belgii.
65:20 CZWORKA City break Europa 2025_02_22-16-16-00.mp3 Weronika Puszkar odwiedziła Brukselę (City break Europa/Czwórka)
Podróżując do Brukseli, warto wiedzieć, że miasto obsługują dwa lotniska. - Jest jedno główne, Bruksela-Zaventem, które znajduje się 10-15 minut od centrum, i drugie dla tanich linii lotniczych, w miejscowości Charleroi, z którego dojazd trwa prawie godzinę - wyjaśnia Kasia Pawluk, Polka mieszkająca w Brukseli. Transport z lotniska Zaventem jest stosunkowo szybki i wygodny, ale warto pamiętać o dodatkowych opłatach. - W pociągu do centrum obowiązuje specjalna taryfa zwana Diabolo, więc bilet kosztuje około 10 euro - dodaje Kasia. Alternatywą są autobusy miejskie, w tym linie flamandzkie, które kosztują tylko 2 euro, ale podróż trwa dłużej. Z kolei dojazd z Charleroi jest bardziej skomplikowany i droższy. - Są specjalne autobusy nazywane Flibco, które kosztują około 20 euro w jedną stronę, a prywatny transport to wydatek rzędu 50 euro - mówi rozmówczyni.
Jak poruszać się po Brukseli?
W Brukseli najlepiej przemieszczać się pieszo. - Tutaj dojdziesz pieszo prawie wszędzie - podkreśla Kasia. Można również skorzystać z metra, rowerów miejskich lub hulajnóg elektrycznych, choć te ostatnie są płatne według przejechanych kilometrów. Dla turystów dobrym rozwiązaniem jest bilet dobowy: - Zaopatrz się w bilet 24-, 48- lub 72-godzinny. W cenie masz transport i zniżki na zwiedzanie - doradza mieszkanka Brukseli.
Gdzie najlepiej nocować?
Bruksela nie jest tanim miastem, ale można zaoszczędzić na noclegu. - Możesz mieszkać nawet w innym mieście, bo dojazd do Brukseli jest łatwy i szybki - sugeruje Kasia. Warto rozważyć noclegi w Leuven czy Mechelen, gdzie ceny są niższe niż w centrum stolicy Belgii.
Zobacz też:
Belgijska kuchnia – co warto spróbować?
Podczas pobytu w Brukseli nie można pominąć lokalnych przysmaków. - Jeśli będzie sezon, spróbuj muli, czyli małży podawanych w garnku z sosem winnym - mówi gościni Czwórki. Oczywiście obowiązkowym punktem na kulinarnej mapie są belgijskie gofry. - Są inne niż te znane w Polsce, mniejsze, drożdżowe, z grubym, ziarnistym cukrem - opisuje. Co ciekawe, prawdziwi Belgowie jedzą gofry bez dodatków. - Jeśli jesz je z polewą, wtedy jesteś turystą. Jeśli jesteś z Brukseli, jesz gofra bez niczego, z papierkiem.
Parlament Europejski i otoczenie
Przed Parlamentem Europejskim zawsze jest tłoczno, zwłaszcza gdy świeci słońce. Jest tam dużo ludzi, szczególnie młodych, którzy coraz bardziej interesują się polityką. Niektórzy przychodzą, by spotkać europosła, inni robią zdjęcia pod napisem "Demokracja", a jeszcze inni po prostu zajadają się frytkami. Bruksela to miasto, które można odkrywać na wiele sposobów - od politycznych debat, przez urokliwe uliczki, po lokalne specjały. Niezależnie od tego, czy przyjedziecie tu na weekend, czy dłużej, na pewno nie zabraknie atrakcji!
***
Tytuł audycji: City break Europa
Prowadzi: Weronika Puszkar
Gościnie: Kasia Pawluk i Ania Tylman
Data emisji: 22.02.2025
Godzina emisji: 16.14
gV
