Weronika Penar to kocia behawiorystka, doktor nauk zootechnicznych, autorka książki "Tajemnice świata kotów", opiekunka dwóch kotów - Andrzeja i Feli. Doskonale zna odpowiedzi na pytania dręczące opiekunów kotów z problemami. Niestety w wielu wypadkach ta odpowiedź brzmi: to zależy, i potrzebne jest dokładnie przyjrzenie się danemu delikwentowi.
23:33 czwórka szanuj zieleń 29.09.2024 koty 9.12.mp3 O kocich problemach Marta Hoppe rozmawia z kocią behawiorystką Weroniką Penar (Szanuj zieleń/Czwórka)
Dwa koty pod jednym dachem. Idealne rozwiązanie?
Często słyszymy, żeby od razu adoptować dwa koty. Dokocenie jest też rozwiązaniem proponowanym przez wielu, gdy narzekamy, że naszemu kotu smutno, źle, że się nudzi, gdy nas nie ma. Czwórkowa ekspertka jest jednak ostrożna. - To, czy koty się ze sobą dogadają, to kwestia indywidualna - mówi. - Nigdy nie polecę dokocenia, dobierania drugiego kota, jako odpowiedzi na każdy problem - to może spowodować, że zamiast jednego kota z problemem, będziemy mieć takie dwa. Adoptujmy drugiego kota, gdy pierwszy już jest "ogarnięty" - wie, gdzie załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne, nie jest agresywny, nie atakuje.
Weronika Penar porównuje dobieranie drugiego kota do aranżowanego przez rodziców małżeństwa. - Może być miłość, ale mogą być też krzywe spojrzenia, fukanie, zimna tolerancja. Jeśli koty na siebie syczą, to znaczy, że średnio się lubią.
Czytaj także:
Kot i człowiek w domu
Nasz dom, mieszkanie to królestwo naszych kotów. Często zostawiamy naszych milusińskich na wiele godzin samych. To dla nich komfortowa sytuacja, szczególnie dla kocich introwertyków, którzy lubią pobyć sami. - Ale koty lubią też być z nami, źle znoszą samotność - ocenia gościni Marty Hoppe.
Mało optymistyczną informacją jest fakt, że wciąż nie najlepiej odczytujemy sygnały, które wysyłają nam koty. - One w swoim języku są bardzo delikatne, a my jesteśmy nieuważni. Dlatego w komunikacji z człowiekiem koty wybrały miałczenie. W ten sposób domagają się np. jedzenia - zdradza ekspertka. - Nie karmimy jednak kotów na żądanie. Kot musi jeść często, ale mało. Są różne teorie dotyczącego tego, czy powinien mieć stały dostęp do jedzenia - tu zdania są podzielone.
Weronika Penar podkreśla, że obowiązkiem każdego opiekuna kota jest codzienna zabawa z pupilem - porównuje to do spacerów z psem. Poleca zabawki interaktywne, maty węchowe, wędki.
Mam problem z kotem
Najczęstszym problemem, z którym do kociej behawiorystki zgłaszają się opiekunowie mruczków, jest załatwianie się poza kuwetą. - Ja w mojej pracy pracuję z klientem, który mieszka z kotem. Najczęściej jest tak, że zachowanie kota jest konsekwencją zachowania klienta, albo skutkiem jakiejś choroby - to badamy na początku i wykluczamy wszelkie ewentualności - mówi gościni Czwórki. - Jeśli wykluczymy problemy zdrowotne, to zaczynamy szukać stresora, którym może być np. kuweta, żwirek.
Kluczem do zmiany niepożądanego zachowania kota jest współpraca jego opiekuna z behawiorystą. Opiekun musi zrozumieć, dlaczego trzeba wdrożyć pewne rozwiązania, co i jak należy zrobić, a potem konsekwentnie to realizować.
Zdarza się, że Weronika Penar pracuje również nad innymi kocimi problemami, np. kocią agresją, wybiórczością pokarmową, zachowaniami, które my ludzie określamy jako złośliwe, a po prostu ich nie rozumiemy.
***
Tytuł audycji: Szanuj zieleń
Prowadzący: Marta Hoppe
Gość: Weronika Penar (kocia behawiorystka, doktor nauk zootechnicznych, autorka książki "Tajemnice świata kotów")
Data emisji: 29.09.2024
Godzina: 9.12
pj/kmp