"28 lat później" do zombie cinema przynosi wiele innowacji

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2025 15:39
Filmy o zombie oglądamy od lat. Klasykiem jest obraz "Noc żywych trupów" z 1968 roku w reżyserii George'a A. Romero. - W zombie można "włożyć" wiele, są zaskakująco żywymi metaforami - mówi Błażej Hrapkowicz. - Nowe produkcje o zombie dostajemy cały czas, film "28 lat później" jest pierwszym, od dłuższego czasu, który przynosi coś nowego. 
28 lat później
"28 lat później"Foto: Sony Pictures, mat. prasowe

Błażej Hrapkowicz to krytyk filmowy, który może nie jest superfanem zombie cinema, ale przyznaje, że bardzo lubi tego typu kino. - To gatunek, który fajnie korzysta z folklorów i legend. Zombie, żywe trupy to coś, co jest obecne w kulturze od dawna - tak samo jak wampiry. 

Posłuchaj całej rozmowy Jacka Cygana z Błażejem Hrapkowiczem o zombie cinema. 

Zombie są mocno osadzone w kulturze. Filmy o nich to często bardzo dobra rozrywka, a zombie to nośna metafora. - W ostatnich latach demony na ekranie pojawiają się głownie w kinie klasy B, wampiry - są mocno romantyzowane, a zombie są emblematem społecznych strachów - zauważa Jacek Cygan. 

- Zombie jest niepokojący - podkreśla gość Czwórki. - On przypomina człowieka, przypomina nas. To trochę tak, jak byśmy patrzyli na siebie, a jednocześnie zombie jest odarty z tego wszystkiego, co w naszym rozumieniu czyni z nas ludzi: emocji, empatii, moralności, kultury etc. Zombie to czysty nagi instynkt - morderczy i drapieżny - człowiek zredukowany do czystej brutalnej biologii, najgorszych instynktów. Dlatego właśnie zombie budzi w nas lęk - wiemy, że to wszystko jest gdzieś w nas. 

Zombie cinema zaczęło się od "Nocy żywych trupów"

Filmy o żywych trupach pojawiły się już w starym, przedwojennym Hollywood. Pierwszym klasykiem uznawany jest jednak obraz "Noc żywych trupów" z 1968 roku w reżyserii George'a A. Romero

- To Romero stworzył powtarzany później wielokrotnie motyw zombie movie: gdzie grupa ludzi jest zamknięta w domu, a na zewnątrz są hordy żywych trupów. W tej sytuacji ludzie starają się przeżyć, obronić przed nimi. 

Film Romero odczytywany jest jako obraz podziałów w Ameryce w końcu lat 60. i początku 70. Kolejny obraz reżysera "Świt żywych trupów" (1978) dzieje się w centrum handlowym, jest pewnym ostrzem wymierzonym w rozbuchany konsumpcjonizm. 

Zombie wraca jako nośna metafora

Od filmów Romero nowe produkcje o zombie dostajemy cały czas. Można wspomnieć choćby ostatni serialowy hit "Last of us". Jacek Cygan i Błażej Hrapkowicz zauważają, że dziś świat znów jest pełen podziałów, bardzo spolaryzowany, coraz częściej do głosu dochodzą przemoc, naga siła, uprzedzenia. To wszystko może być powodem powstawania kolejnych filmów o zombie. - Jesteśmy w podobnym miejscu, w jakim był Romero w latach 60. - mówi gość Czwórki. - Zombie wraca jako nośna metafora.

Czytaj także:

Najnowszy film duetu Danny Boyle i Alex Garland "28 lat później" jest poszukiwaniem nowej drogi w zombie movie. - W "The last of us" nie mamy przełomowego obrazu zombie. "28 lat później" jest pierwszym, od dłuższego czasu, filmem, który przynosi coś nowego - zaznacza Błażej Hrapkowicz. - To jest obraz, który jest efektem starań, żeby nie wpaść w schemat. Jego twórcy szukają nowych ścieżek, żeby opowiedzieć o ludziach i zombie. Efektem tych poszukiwań jest film rozstrzelany w wielu kierunkach, czasem za bardzo. Temu obrazowi wiele się wybacza, za to, że zaskakuje na każdym kroku. Nie widziałem do tej pory takiego filmu o zombie. 

W "28 lat później" znajdziemy alegorie brexitu, odniesienia do pandemii, jest tu też klasyczny motyw dla zobie movie - zamknięcia ludzi w domu otoczonym przez hordę żywych trupów. Krytycy filmowi w studiu Czwórki zwracają też uwagę na pewne niedociągnięcia, które jednak zdają się blaknąć w świetle innowacyjności scenariusza. 

***

Tytuł audycji: Audycja filmowa Jacka Cygana

Prowadzący: Jacek Cygan

Gość: Błażej Hrakpowicz (krytyk filmowy)

Data emisji: 27.06.2025

Godzina emisji: 16.11

pj

Czytaj także

"Pod wulkanem" - polski kandydat do Oscara. Czy to dobry wybór?

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2024 13:20
Polski kandydat do Oscara został wybrany. Postawiono na "Pod wulkanem" Damiana Kocura. Jacek Cygan i Justyna Miś niestety nie są optymistami jeśli chodzi o szanse tego obrazu na statuetkę. Co doceniają krytycy w tym filmie?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Serialowe hity tego roku według Magdaleny Adamus

Ostatnia aktualizacja: 14.03.2025 20:59
Co nas tak pociąga w oglądaniu obrzydliwie bogatych ludzi na wakacjach? Podczas "Audycji filmowej" Jacek Cygan rozmawiał z Magdaleną Adamus o trzecim sezonie "Białego Lotosu", a także o innych wartych uwagi premierach serialowych.
rozwiń zwiń