Kwestie bezpieczeństwa w sieci regulują nie tylko przepisy prawne w poszczególnych państwach, nad tą sferą naszego życia pochyliła się także Unia Europejska, bo problem jest niebagatelny. Tylko z portali społecznościowych regularnie korzysta na świecie ponad 40 mln osób i liczba ta rośnie. Ludzie przenoszą do wirtualnej rzeczywistości coraz więcej osobistych treści, stając się, przy braku specjalistycznej wiedzy i odpowiednich zabezpieczeń, łatwym łupem dla cuberprzestępców.
- Komisja Europejska planuje zbudowanie Centrum Bezpieczeństwa Sieci – tłumaczy w "Śniadaniu Europejskim" Andrzej Szozda z portalu Polskieradio.pl. – I choć na razie niewiele o tym projekcie wiadomo, można przypuszczać, że instytucja ta ma służyć ma służyć monitorowaniu sieci, oraz poszukiwaniu niebezpiecznych i przestępczych zachowań. Będzie więc przeciwdziałać wszelkiego rodzaju wyłudzeniom finansowym i kradzieżom tożsamości.
Zdaniem gościa Czwórki, centrum ma ruszyć w 2013 roku, a na razie wszystko jest w sferze planów. Tymczasem celem cyberprzestępcówy są już nie tylko prywatne osoby, ale i całe państwa. Poza grupami młodych ludzi, którzy łamią kody najpoważniejszych serwisów na świecie dla czystej przyjemności, sukcesywnie pojawiają się także tzw. hacktywiści, czyli hackerzy, włamujący się na strony internetowe różnych instytucji w - ich zdaniem - słusznych celach. – Przykładem może być grupa "Anonymus", która walczyła w ten sposób o nieratyfikowanie porozumienia ACTA – przypomina Szozda.
Ale przestępczych metod wykorzystywania sieci jest więcej. – Hackerami posługują się także rządy poszczególnych państw – tłumaczy Szozda. – Podejrzewa się, że na przykład Korea Północna wynajęła grupę ludzi, by dezorganizowali życie, paraliżując system bankowy w Korei Południowej.
Odkąd pojawiły się smartfony, telefonia komórkowa także stała się jednym z pól działań cyberoprzestępców. Jak ustrzec swój telefon przed atakiem w sieci dowiesz się, słuchając całej rozmowy z Andrzejem Szozdą z portalu Polskieradio.pl
Tymczasem zdaniem Macieja Brenera z firmy Point, każdy z nas, nawet osoby nie piastujące ważnych, eksponowanych stanowisk w państwie, zagrożony jest atakiem w sieci. Najczęstsze przestępstwa to m.in. wykradanie haseł do bankowości internetowej. – Popularne jest także wykradanie kluczy do gier online’owych, potężna działka to także rozsyłanie spamu – tłumaczy Brener. – Waro też dodać, że co czwarty komputer ma zaszyte oprogramowanie, które pozwala zdalnie przejąć nad nim kontrolę.
Dowiedz się więcej o tym, jak ustrzec swój komputer przed atakiem hackerskim, słuchając całej rozmowy z Maciejem Brenerem, po kliknięciu w plik dźwiękowy.
Gościem Czwórki była także Martyna Różycka, która opowiedziała o tym, po co organizowany jest Dzień Bezpiecznego Internetu. Posłuchaj rozmowy po kliknięciu w odpowiedni plik dźwiękowy.
(kd)