KOSHEEN dj set

Ostatnia aktualizacja: 31.03.2014 13:00
Roztańczona załoga brytyjskiej formacji w Poznaniu wystąpi w trzyosobowym składzie, z wokalistką Susie Ledge na czele!
KOSHEEN dj set
Foto: materiały promocyjne organizatora

Grupa Kosheen powstała pod koniec lat 90. w Bristolu, kiedy Markee Substance i Darren Decoder spotkali pochodzącą z Walii wokalistkę Sian Evans. Kosheen w swojej muzyce wykorzystują najlepsze elementy trip hopu, drum'n'bass i muzyki rockowej, tworząc własny, niepowtarzalny styl. Dodatkowo mieszkają w Bristolu, mieście, które wydało na świat takich artystów jak Portishead, Tricky i Massive Attack.

Po kilku bardzo udanych próbach, cała trójka podpisała kontrakt nagraniowy z małą wytwórnią Moksha Records i weszła do studia nagraniowego. Rezultatem były 12-calówki, z których pochodziły takie klubowe przeboje, jak "Slip & Slide (Suicide)" czy "Hide U" (remiksy do tego drugiego robili Rollo i Sister Bliss z Faithless).

W końcu grupa nagrała swój pierwszy album "Resist" (2001). Płytę kupiło ponad milion fanów, zaś grupa otrzymała wiele prestiżowych nagród muzycznych, między innymi Brit Award. Po dwóch latach grupa zaprezentowała krążek "Kokopelli", którego tytuł nawiązuje do starych indiańskich legend. Obydwie płyty odniosły spory sukces, przynosząc zespołowi popularność na całym świecie.

Trzeci album Kosheen, zatytułowany "Damage", ukazał się w marcu 2007 roku. Stylistyką nawiązuje do poprzednich dwóch, chociaż pojawiają się też nowe elementy, szczególnie w warstwie aranżacji i wykorzystanych instrumentów. Album promował singiel "Overkill".

Po wydaniu w 2007 roku albumu "Damage" wokół Kosheen nastała cisza. Zespół grał sporadyczne koncerty, wokalistka Sian Evans nagrała w 2011 roku przebój z DJ Fresh zatytułowany "Louder". Rok temu Kosheen wydało pierwszy od 5 lat krążek studyjny zatytułowany "Independence", który przeszedł bez echa. Pod koniec 2013 roku do sklepów trafiła kolejna płyta tego zespołu zatytułowana "Solitude". Według krytyków jest to jeden z najciekawszych albumów Kosheen.

"Solitude" to płyta, która jest powrotem Kosheen do taneczno-elektronicznych korzeni. Jednak trudno tu szukać przebojów na miarę niezapomnianych "Catch" czy "Hide U". Nie brak na "Solitude" wpadających w ucho melodii, jak chociaż w trzech pierwszych kompozycjach na krążku: "Save Your Tears", "Divided" i "Harder They Fall". Zwłaszcza pierwsza z tych kompozycji wpada w ucho i teoretycznie ma szanse zaistnieć w rozgłośniach radiowych, ale "czym dalej w las", tym mrok gęstnieje. Z każdym kolejnym kawałkiem muzyka staje się coraz bardziej surowa, chłodna i eksperymentalna. Słychać tam trip-hop, drum'n'bass, industrial ("I"), dubstep ("Poison"), mroczny ambient ("Here & Now", "Solitude"). Ciepła nie dodaje śpiew wokalistki Sian Evans, który na "Solitude" brzmi chłodno i beznamiętnie jak nigdy wcześniej.

Kosheen należą się duże brawa za wydanie płyty takiej jak "Solitude". Znaczna część tego albumu nie jest łatwa w odbiorze, ale zespół udowodnił, że stać ich nie tylko na tworzenie wpadających w ucho przebojów, ale także na eksperymenty z dźwiękiem. Grupa zaryzykowała utratę części fanów, ale najambitniejszy album w swej dyskografii.

Koncert pod Patronatem Czwórki odbędzie się 4 kwietnia w poznańskim klubie SQ.