Czy wyziębienie organizmu może wywoływać przeziębienie?

Ostatnia aktualizacja: 02.02.2023 14:10
Wszyscy doskonale wiemy, że jesień i zima to sezon chorobowy. Nie ma problemu z zauważeniem tego zjawiska, choć jego wyjaśnienie nie jest oczywiste i proste. W Czwórce sekrety przeziębień wyjaśnia studentka medycyny. 
Dlaczego, kiedy jesteśmy chorzy jest nam zimno?
Dlaczego, kiedy jesteśmy chorzy jest nam zimno? Foto: shutterstock/Ahmet Misirligul

Zima nie daje nam się mocno we znaki. Można nawet powiedzieć, że nas oszczędza, siarczystych mrozów brakuje, ale zupełnie ciepło nie jest. Temperatury wahają się od zera do kilku stopni, co sprawia, że wiele osób łapie różne infekcje. 

Organizm ludzki funkcjonuje na co dzień wśród wielu bakterii, wirusów i grzybów, tzw. patogenów. One stanowią realne zagrożenie dla naszego zdrowia - mówi Kinga Dziobiak, studentka trzeciego roku kierunku Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. - Mogliśmy się o tym przekonać podczas pandemii Covid-19 czy przy tegorocznym sezonie zachorowań na grypę. Częściej chorujemy w okresie jesienno-zimowym. Łatwo to zauważyć, ale już nie tak łatwo to wyjaśnić - dodaje. 

Medycyna już wie, że podrażnienie zimnym powietrzem górnych dróg oddechowych powoduje skurcz naczyń w tym miejscu. To zjawisko spowalnia działania naszego układu odpornościowego, a także powoduje mniej efektywną produkcję przeciwciał. Skutkiem tego jest osłabienie całego układu odpornościowego, a w naszym organizmie powstają idealne warunki dla rozwoju patogenów w drogach oddechowych. - Nie tylko zimą jesteśmy narażeni na takie zmiany w naszym ciele. To samo zjawisko zaobserwujemy latem, gdy z ciepłego miejsca wejdziemy do wychłodzonego, przez klimatyzację, pomieszczenia. To różnica temperatur może zaskutkować zapaleniem gardła czy błony śluzowej nosa, katarem - zauważa rozmówczyni Oliwii Krettek. - Jednak samo przebywanie w niższych temperaturach nie powoduje bezpośrednio chorób. Musimy się znaleźć w pobliżu patogenów, które wykorzystają fakt, że nasz organizm jest osłabiony w takich warunkach - dodaje. 


Posłuchaj
04:13 czwórka stacja nauka 02.02.2023.mp3 Czy to zimno sprawia, że chorujemy? (Stacja Nauka/Czwórka)

 

Kinga Dziobiak zwraca uwagę, że patogeny współistnieją w naszym otoczeniu, o czym przekonała się na zajęciach z mikrobiologii. - Mieliśmy takie ćwiczenie, na którym sprawdzaliśmy, ile bakterii jesteśmy w stanie wyhodować z powietrza, przestrzeni biurka czy naszych telefonów. Tych patogenów było naprawdę dużo - zdradza. 

Okazuje się, że na co dzień nasz układ odpornościowy sprawnie sobie z tym radzi, gorzej gdy jest zimno lub nie wyśpimy się. 

- Okres jesienno-zimowy to też dla studentów czas sesji. A sesja to stres, podczas którego wyzwala się hormon - kortyzol. On obniża naszą odporność, bo hamuje powstawanie białek, 
a takimi białkami, bardzo ważnymi, są przeciwciała - wyjaśnia studentka. - Mimo że stres ma swój sens, to jednak też nas osłabia - dodaje. - Warto się wysypiać, ciepło ubierać i nie ułatwiać patogenom ataku na nasz organizm - dodaje. 

Ciekawe jest też zjawisko gorączki, które nierzadko dopada nas podczas infekcji. - Podczas przeziębienia, gdy boli nas gardło, mamy katar, kaszel, nasz organizm stosuje taką konserwatywną, prostą sztuczkę - kiedy trzeba walczyć to trzeba się rozgrzać. Serwuje nam wtedy gorączkę - mówi Kinga Dziobiak. - Odczuwamy to w postaci dreszczy, mięśnie drżą, odczuwamy chłód, bo oddajemy to ciepło. Gorączka pojawia się po to, by pomóc naszemu układowi odpornościowemu wyeliminować te patogeny - podgrzany organizm działa szybciej, sprawniej. Wyższa temperatura też powoduje, że rozwój patogenów jest wolniejszy - dodaje. 

***

Tytuł audycji: Stacja Nauka

Prowadzenie: Weronika Puszkar

Materiał przygotowała: Oliwia Krettek

Data emisji: 02.02.2023

Godzina emisji: 12.44

pj