W cieniu wielkiego szumu wokół ekranizacji "Lalki" przygotowywanej przez TVP ruszają zdjęcia do innej "Lalki", również opartej na powieści Bolesława Prusa. Ta druga, reżyserowana przez Pawła Maślonę, będzie miała sześć odcinków. A widzów czeka arcyciekawy pojedynek nie tylko obsadowy, ale przede wszystkim koncepcyjny.
Paweł Maślona kontra Maciej Kawalski
To może być pasjonujący pojedynek koncepcyjny. Maciej Kawalski wraz z producentem, Radosławem Drabikiem, zgodnie mówią o zachowaniu literackiego pierwowzoru, ale także nowszym, świeżym spojrzeniu na dzieło Prusa. Obaj również odżegnywali się od jakichkolwiek nawiązań do filmu Hasa (1968) czy serialu Bera (1977). Drabik wspomniał także o "jakościowej rozrywce". Czy to oznacza, że można się spodziewać mocno uwspółcześnionej, choć melodramatycznej wersji? Nie wiadomo, chociaż "Niebezpieczni dżentelmeni", pełnometrażowy debiut fabularny Kawalskiego, wskazuje, że ta wersja może mocno zaskoczyć.
Z kolei nowego odczytania dzieła Prusa na pewno można się spodziewać w wersji firmowanej przez Pawła Maślonę. Ten reżyser, którego poprzedni film, czyli "Kos" (2024), okazał się absolutną rewelacją poprzedniego sezonu, zgarniając worek różnych nagród i nominacji, w tym te najważniejsze, czyli Orły (Polska Nagroda Filmowa) oraz na FPFF w Gdyni, już zapowiada, że zupełnie inaczej zamierza odczytać klasyczną powieść. Z opublikowanych na filmweb.pl wypowiedzi można się spodziewać, że ciężar historii zostanie przeniesiony na Izabelę Łęcką. Ta, zazwyczaj negatywnie oceniana, ma zostać ukazana w zupełnie innym świetle: jako emancypantka szukająca samodzielności i próbująca wyjść poza narzuconą jej przez urodzenie i społeczeństwo rolę.
Tomasz Schuchardt kontra Marcin Dorociński
Niespełna 39-letni Tomasz Schuchardt wbrew pozorom nie jest najmłodszym Wokulskim w historii ekranizacji "Lalki": Mariusz Dmochowski grający tę rolę w filmie Wojciecha Jerzego Hasa (1968) był w momencie premiery o rok młodszy! Chociaż warto też pamiętać, że kategorie wieku na przestrzeni epok mocno się zmieniały i niegdyś, a szczególnie w epoce "Lalki", blisko 40-letni mężczyzna oceniany jako bardzo dojrzały.
Współcześnie 40-latek może nie jest młodzieniaszkiem, ale na pewno życie jest jeszcze przed nim. I taki właśnie może być Wokulski Schucharda: aktywny, ciekawy świata, chociaż w głębi duszy romantyczny. Czyli taki jak u Prusa, jednak zarazem jakże współczesny!
W tym kontekście mający już 52 lata Marcin Dorociński zaskakująco okazuje się najstarszym Wokulskim (Jerzy Kamas, grając w serialu Ryszarda Bera, miał 49 lat) i mocno konserwatywnym wyborem. Przemawia za nim natomiast duże doświadczenie i wiele znakomitych ról zarówno dramatycznych, jak i komediowych. Dodatkowym atutem jest znajomość z reżyserem, z którym spotkał się już na planie "Niebezpiecznych dżentelmenów" (2022).
Sandra Drzymalska kontra Kamila Urzędowska
Kamila Urzędowska zdobyła serca widzów rolą Jagny w aktorsko-animowanych "Chłopach" (2023), za którą była nominowana do Orłów (Polska Nagroda Filmowa). Wcześniej można było ją zobaczyć m.in. w serialu "Żmijowisko" (2019) oraz filmie i serialu "25 lat niewinności" (2020-2021), trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że to właśnie "Chłopi" okazali się przełomem. Potwierdza to wysyp kolejnych ról w serialach - "Morderczynie" (2023), "Kiedy ślub?" (2023), "Przesmyk" (2024), "Wzgórze psów" (2025) - i filmach "Wujek foliarz" (2025) i "Przepiękne!" (2025).
Ponad 20 lat różnicy między Urzędowską a Marcinem Dorocińskim ukryć raczej się nie da. A to potwierdza, że ta wersja "Lalki" prawdopodobnie, mimo wszelkich zapowiedzi realizatorów, odwoływać się będzie do mocno konwencjonalnego spojrzenia na postać Izabeli Łęckiej.
Tymczasem 32-letnia Sandra Drzymalska ma niewątpliwie większe doświadczenie aktorskie: m.in. główne role w serialach "Belfer" (2016), "Sexify" (2021), "Mental" (2021) i filmach "EO" (2022), "Simona Kossak" (2023), "Biała odwaga" (2024). Również zdecydowanie mniejsza różnica wieku między jej Izabelą a Wokulskim Schuchardta wskazuje, że będzie dla niego równorzędną partnerką. A jeżeli Maślona dotrzyma słowa (na co mam nadzieję) - to nawet zepchnie go w cień.
Piotr Radecki/k