Jeszcze do niedawna sądzono, że najlepszym sposobem na poprawę kondycji psycho-fizycznej jest uprawianie sportu. Teraz Specjaliści z Norwegian University of Science and Technology (NTNU) udowodnili, że ludzie, którzy chodzą na wystawy czy koncerty, a także grają na instrumentach lub malują, są bardziej zadowoleni z życia i to bez względu na stan posiadania oraz zdobyte wykształcenie. Osoby te cechuje dobre zdrowie, zadowolenie z życia i niski poziom lęku.
- Chodzi o "społeczne wyżywanie się", bo kultura jest aktywnością społeczną – tłumaczy Justyna Gmurek-Lewandowska, psychoterapeutka z poradni psychologicznej „Statek”. – Ludzie, biorąc udział w wydarzeniach kulturalnych integrują się ze sobą, a już wielokrotnie udowodniono, że ci, którzy są częścią bardziej ścisłej i licznej siatki społecznej radzą sobie lepiej niż samotnicy.
Dobroczynne właściwości ma jednak nie tylko czynne udzielanie się i tworzenie sztuki, ale także bierne przyglądanie się innym, np. wyjście do teatru. – Tworzenie sztuki to otwieranie się przed innymi, co daje poczucie bliskości z innymi ludźmi – tłumaczy Gmurek-Lewandowska.
Naukowcy udowodnili też, że na fizyczne dolegliwości, np. bóle brzucha, czy głowy, pomaga pójście na koncert, bądź spektakl. Remedium na dolegliwości psychiczne i stany depresyjne czy lęki, jest samodzielne tworzenie sztuki, np. granie na gitarze, bądź malowanie obrazów.
Więcej na ten temat dowiesz się, słuchając całej rozmowy w audycji "W cztery oczy".
(kd)